Bundesliga: Bayer stracił dwa punkty, FSV Mainz lepsze w pojedynku beniaminków

W meczu inaugurującym 10. kolejkę rozgrywek niemieckiej Bundesligi, zespół Bayeru Leverkusen zremisował z Borussią Dortmund 1:1. Jeżeli Hamburg SV zdoła w niedzielę wywieźć trzy oczka z Veltins Arena w Gelsenkirchen, Aptekarze stracą prowadzenie w tabeli. W innych spotkaniach pewne zwycięstwa odniosły jedenastki TSG Hoffenheim oraz FSV Mainz. Bramka Daniela Van Buytena w 88. minucie potyczki z Eintrachtem Frankfurt, dała komplet punktów ekipie Bayernu Monachium.

Cel zawodników Bayeru Leverkusen przed piątkową konfrontacją z Borussią Dortmund był jasny - odnieść siódme zwycięstwo w sezonie i umocnić się na pozycji lidera. Tymczasem to goście już w 8. minucie gry, po celnym strzale głową Argentyńczyka Lucasa Barriosa, objęli prowadzenie. Na drugą połowę podopieczni Jurgena Kloppa wybiegli bez Jakuba Błaszczykowskiego, który skarżył się na ból mięśni. W 65. minucie Aptekarze zdołali wyrównać za sprawą Manuela Friedricha. Mimo kolejnych prób ze strony gospodarzy, mecz zakończył się podziałem punktów.

Na Alianz Arena w Monachium, Bayern podejmował Eintracht Frankfurt. Bawarczycy już od pierwszych minut dążyli do strzelenia gola, jednak ich próby nie przynosiły rezultatu. Po zmianie stron do głosu doszli zawodnicy przyjezdnych. Patrick Ochs wykonał świetne prostopadłe podanie do Alexandra Meiera, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Zaledwie dziesięć minut później swoją trzecią bramkę w sezonie zdobył Arjen Robben. Gdy wydawało się że spotkanie zakończy się wynikiem 1:1, celnym strzałem głową popisał się Daniel Van Buyten, zapewniając swojemu zespołowi trzy oczka.

W sobotnim pojedynku beniaminków, FSV Mainz mierzył się z drużyną SC Freiburg. Wynik spotkania otworzył w 24. minucie najlepszy piłkarz gospodarzy, Andreas Ivanschitz. Szanse na trafienia mieli również goście, jednak brakowało im skuteczności pod bramką Heinza Mullera. W odpowiedzi na ataki podopiecznych Robina Dutta dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Tim Hoogland. Niemiecki obrońca przypieczętował tym samym czwarte domowe zwycięstwo ekipy z Bruchweg Stadion.

Po dwóch porażkach z rzędu, TSG Hoffenheim gościł na własnym boisku FC Nuernberg. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem tej potyczki i jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie. Celnym uderzeniem z dystansu popisał się Christian Eichner. Chwilę później na 2:0 podwyższył niezawodny Vedad Ibisevic. Bieniaminek z Norymbergii nie potrafił zagrozić Wieśniakom i w 64. minucie stracił kolejną bramkę. Swoje pierwsze trafienie w sezonie odnotował 19-letni Franco Zuculini, ustalając wynik spotkania.

W konfrontacji na AWD Arena, drużyna Hannoveru 96 przyjmowała uczestnika Ligi Mistrzów, ekipę VfB Stuttgart. Goście już od pierwszego gwizdka przystąpi do ataków na zespole prowadzonym przez Dietera Heckinga. Wystarczyła jednak udana kontra defensywnie ustawionych gospodarzy, aby Didier Ya Konan umieścił piłkę w siatce. Mimo usilnych prób przyjezdnych, Florian Fromlowitz nie dał się pokonać i Hannover wywalczył cenny komplet punktów. VfB Stuttgart odniósł szóstą porażkę w tegorocznych rozgrywkach.

Szansy na przełamanie po serii pięciu kolejnych porażek nie wykorzystali gracze Borussi Moenchengladbach, którzy spotkali się z FC Koeln. Dogodne okazje na gole mieli zarówno Michael Bradley i Roberto Colautti po stronie gospodarzy, jak i Manaseh Ishiaku w zespole Koziołków. Mimo zmasowanych ataków piłkarzy Michaela Frontzka, kibice zgromadzeni na Borussia Park nie obejrzeli bramek i remis stał się faktem.

Bayer Leverkusen - Borussia Dortmund 1:1 (0:1)

0:1 - Barrios 8'

1:1 - Friedrich 65'

Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 2:1 (0:0)

0:1 - Meier 60'

1:1 - Robben 70'

2:1 - Van Buyten 88'

FSV Mainz 05 - SC Freiburg 3:0 (1:0)

1:0 - Ivanschitz 24'

2:0 - Hoogland 50'

3:0 - Hoogland 85'

TSG 1899 Hoffenheim - FC Nuernberg 3:0 (2:0)

1:0 - Eichner 34'

2:0 - Ibisevic 38'

3:0 - Zuculini 64'

Hannover 96 - VfB Stuttgart 1:0 (1:0)

1:0 - Ya Konan 30'

Borussia Moenchengladbach - FC Koeln 0:0

Komentarze (0)