[tag=54295]
Marcin Bułka[/tag] rywalizował z doświadczonym Kasperem Schmeichelem o miejsce między słupkami OGC Nice. Trener częściej stawiał na Duńczyka, choć ten wyraził chęć powrotu do Leicester City.
Przed rokiem klub z Lazurowego Wybrzeża zapłacił dwa miliony euro Paris Saint-Germain za transfer byłego młodzieżowego reprezentanta Polski. 23-latek, podobnie jak Schmeichel, może długo nie zagrzać miejsca w drużynie.
Zgodnie z informacjami dziennikarzy "Ouest-France" utalentowany bramkarz znajduje się wysoko na liście życzeń FC Nantes, którego prezesem jest Waldemar Kita. Ewentualny transfer Bułki do innego przedstawiciela Ligue 1 jest uzależniony od przyszłości Albana Lafonta.
W letnim okienku transferowym klub będzie miał ostatnią szansę, by zarobić na transferze Lafonta. Francuz może zmienić pracodawcę przed wygaśnięciem umowy, a wśród jego potencjalnych następców wymieniany jest właśnie Bułka.
FC Nantes z trudem utrzymało się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zespół zakończył rozgrywki ligowe na 16. miejscu mając jednopunktową przewagę nad strefą spadkową.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
Czytaj więcej:
Transferowa bomba w PKO Ekstraklasie
Lech Poznań szykuje kolejny transfer. To reprezentant kraju
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)