Nie ma watpliwości co do tego, że saudyjska piłka zyska na wielkich transferach przeprowadzanych przez cztery najbogatsze kluby z tamtejszej ligi. Na Bliski Wschód trafiła już spora liczba wielkich nazwisk i bardzo możliwe jest, że na tym nie kończy się ta ofensywa transferowa.
Kluby wciąż proponują duże kontrakty uznanym zawodnikom, a także duże opłaty za transfery europejskim zespołom, które kuszone wizją zarobku zgadzają się na transfery. Jedna drużyna z Arabii Saudyjskiej w poszukiwaniu wzmocnienia wielką gwiazdą trafiła do Bawarii.
Z informacji podanych przez Sultana Al-Otaibiego wynika, że Al-Nassr negocjuje sprowadzenie Sadio Mane. Wydaje się, że za jakiś czas faktycznie będziemy świadkami takiego transferu, bo mówimy o zawodniku, który nie jest zbyt mile widziany w Bayernie Monachium.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ cudne uderzenie. Ręce same składają się do braw
Dużym zwolennikiem jego transferu był Julian Nagelsmann, którego już w Die Roten nie ma. W dodatku Senegalczyk przy okazji jednego z meczów już pod wodzą Thomasa Tuchela wdał się w bójkę z Leroy Sane, co sprawiło, że władze mistrza Niemiec chętnie by się go pozbyły.
Natomiast w przypadku 31-latka problemem są jego wymagania finansowe. Mane oczekuje bardzo dużych pieniędzy na swoim kontrakcie, które w połączeniu z opłatą za transfer dla wielu europejskich klubów są niemożliwe do przeskoczenia. Natomiast Al-Nassr z pewnością nie ma problemów finansowych.
Czytaj też:
Zwrot akcji ws. Stevena Gerrarda. Przyjął ofertę arabskiego klubu
Oficjalnie. Newcastle potwierdziło hitowy transfer