O tym, że Pau Torres może dołączyć do Aston Villi głośno było od kilku tygodni. Dużym zwolennikiem takiego ruchu był Unai Emery, który doskonale zna defensora z czasów wspólnej pracy w Villarreal.
Według Fabrizio Romano transfer Hiszpana kosztował 32,5 miliona euro oraz kolejne 5 w postaci bonusów. To sporo mniej, niż wynosiła klauzula w kontrakcie piłkarza (60 mln). Dla Villarreal była to jednak ostatnia okazja by zarobić jakiekolwiek pieniądze, bowiem kontrakt Torresa wygasał wraz z końcem kolejnego sezonu.
Leicester tym samym kontynuuje wzmocnienia przed nadchodzącym sezonem. Torres jest drugim piłkarzem, po Yourim Tielemansie, który wzmocnił "The Villans". Po znakomitej drugiej części sezonu pod wodzą Emery'ego, w efekcie której klub finiszował na 7. miejscu w ligowej tabeli, teraz apetyty mogą być jeszcze większe.
Pau Torres to wychowanek Villarreal. W drużynie rozegrał łącznie 173 spotkania, w których zdobył 12 bramek i zanotował 5 asyst. Na swoim koncie ma też 23 mecze w reprezentacji Hiszpanii.
Czytaj także:
- Rusza ważna inwestycja dla Warty Poznań
- Do transferu przekonały go 2 osoby
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa!