Arsenal się nie popisał. Kuriozalny samobój [WIDEO]
Pierwsza połowa lipca to czas, w którym wiele mocnych klubów gra przedsezonowe sparingi. Tak też jest w przypadku Arsenalu, który w czwartek zmierzył się z 1.FC Nurnberg. Podczas spotkania miała miejsca zabawna sytuacja.
Karl Hein, bramkarz wprowadzony na początku drugiej połowy na boisko, zagrał piłkę do Jorginho, który wszedł na plac gry w tym samym momencie, co Estończyk. Jorginho był naciskany przez piłkarza rywali i mocno odegrał do golkipera. Ten jednak był źle ustawiony i piłka wturlała się do bramki.
Można oszacować, że w momencie podania Jorginho był około 30 metrów od bramki swojej drużyny. Strzelił więc samobója, którego trudno sobie wyobrazić.
Ostatecznie czwartkowy mecz zakończył się wynikiem 1:1. Arsenal na pocieszenie może radować się z faktu, że taki wielbłąd nie przydarzył mu się podczas spotkania ligowego, lecz w trakcie sparingu.
Zobacz sytuację (od 0:29):Czytaj także:
Marek Koźmiński o aferach w PZPN. "To się w głowie nie mieści!"