W Lechii operacja na żywym organizmie. Trener czeka na transfery

- To że nikt nowy nie pojedzie z nami do Głogowa, nie znaczy, że Lechia nie będzie w ten weekend bogatsza o kolejnych zawodników - mówi trener Szymon Grabowski. W sobotę gdańszczanie zainaugurują sezon 2023/24 wyjazdowym meczem z Chrobrym Głogów.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Szymon Grabowski WP SportoweFakty / Tomasz Galiński / Na zdjęciu: Szymon Grabowski
- Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że nasza sytuacja przed pierwszym meczem nie jest łatwa. Na pewno nie jedziemy tam w roli faworyta. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się godnie i będziemy sprawcami niespodzianki - powiedział trener Szymon Grabowski na konferencji prasowej przed sobotnim spotkaniem z Chrobrym Głogów.

Lechia Gdańsk musi szybko przestawić się na pierwszoligowe realia. Bo choć do klubu dołączył Luis Fernandez, to jednak nie poszły za tym kolejne transfery i w tej chwili trudno mówić o gdańskiej drużynie jak o faworycie do awansu.

- Nasza kadra na ten mecz będzie liczyć dwudziestu zawodników. Doniesienia, że możemy być ograniczeni liczbowo, są nietrafione. Co do personaliów, cały czas toczą się rozmowy. Luis Fernandez na pewno z nami pojedzie. Jeszcze nie wiem, czy zagra od początku, bierzemy pod uwagę każdą ewentualność - przekazał trener Grabowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!

Przed wejściem na konferencję spotkaliśmy Hiszpana i tryskał optymizmem. Co prawda ubolewał trochę nad faktem, że odbył z zespołem zaledwie pięć treningów, natomiast w obecnych realiach Lechii nawet tak skromna dawka powinna w zupełności wystarczyć.

Defensywa? A po co to komu

Największą obecnie bolączką Lechii jest zestawienie linii defensywnej, a konkretnie środka obrony. W ostatnim sparingu na stoperze wystąpili David Stec (nominalny prawy obrońca) i Tomasz Neugebauer (środkowy pomocnik). W sobotę Stec jednak nie zagra, bo musi poddać się operacji biodra. Kontuzjowany jest również Bartosz Brylowski, 19-latek z akademii. Jego też prawdopodobnie czeka zabieg. W Gdańsku odbywa się niejako operacja na żywym organizmie.

- Postaramy się tak zestawić blok obrony, żeby byli tam ludzie świadomi, którzy podejdą do meczu zadaniowo, a przy tym dadzą nam spokój, który przełoży się na cały zespół - mówi trener Grabowski.

Do Głogowa na pewno nie pojedzie Dusan Kuciak. Słowak dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Póki co go nie znalazł i wciąż trenuje z Lechią, natomiast w sparingach nie brał udziału. Z Chrobrym również nie wystąpi. Między słupkami ujrzymy młodego Antoniego Mikułko.

Transfery będą. Ale kiedy?

- To że nikt nowy nie pojedzie z nami do Głogowa, nie znaczy, że Lechia nie będzie w ten weekend bogatsza o kolejnych zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że liczba transferów przychodzących musi się zakręcić koło dziesięciu. Wspólnie z właścicielem mamy podobne zdanie na ten temat. Cieszę się, że moja wizja pokrywa się w tym temacie z wizją właściciela - podkreśla trener Grabowski.

Parę tematów się - mówiąc kolokwialnie - wysypało. Davo wybrał Deportivo La Coruna, Amir Feratović był blisko, jednak ostatecznie temat również upadł. Steve Kapuadi ma ofertę z Lechii, jednak on chciałby pozostać w Ekstraklasie.

Lechia potrzebuje transferów na już. Zresztą w klubie jest tego pełna świadomość.

- Koncepcja mówi o tym, żeby dołączyli do nas zawodnicy, którzy wchodząc do zespołu, będą stanowili o jego sile, co przełoży się na walkę o najwyższe cele. Pewnie wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby to stało się jak najwcześniej. Żeby strata do czołówki była jak najmniejsza. Nie odkryję Ameryki, nie będę zakłamywał rzeczywistości - początek sezonu będzie dla nas bardzo ciężki. Niemniej, tanio skóry nie sprzedamy i będziemy starali się sprawić niespodzianki - powiedział szkoleniowiec.

Początek meczu Chrobry Głogów - Lechia Gdańsk w sobotę o godz. 15.

Chrobry Głogów
Lechia Gdańsk
2:4 Zakończony

Relacja Live

CZYTAJ TAKŻE:
"Będzie duży wstrząs". Eksperci nie mają wątpliwości ws. Viaplay
Gracz Legii na celowniku dużych klubów. Który kierunek wybierze?

Czy Lechia Gdańsk awansuje do Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×