Polska bramka za oceanem. Charlotte FC rozbiło rywala (WIDEO)
W ostatnich tygodniach, gdy spoglądamy w kierunku wydarzeń mających miejsce za oceanem, zazwyczaj robimy to ze względu na popisy Lionela Messiego. Teraz jednak trzeba pochylić się nad wyczynem polskiego duetu.
Natomiast sami piłkarze muszą stale udowadniać swoją wartość. Część z nich zapewne celuje w transfer do Europy i spróbowanie swoich sił w jednej z najmocniejszych lig świata. Przykładem takiego zawodnika wydaje się być Karol Świderski, który od dawna jest łączony z ciekawymi zespołami.
Jednak mimo tego Polak wciąż występuje w Charlotte FC i radzi sobie całkiem dobrze. W nocy z soboty na niedzielę 26-latek zdobył bramkę i zanotował dwie asysty w wygranym 4:1 meczu Leagues Cup z meksykańskim zespołem Club Necaxa. Przy trafieniu reprezentanta Polski asystował mu Kamil Jóźwiak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ petarda! Zrobiła to niczym MessiTen "polski gol" był bramką na 2:0, która tylko umocniła zespół z Charlotte w przekonaniu, że powinien wygrać to spotkanie. Ostatecznie skończyło się na 4:1, a Meksykanie swoje jedyne trafienie zanotowali dopiero w 89. minucie.
Teraz przed drużyną Polaków jest rywalizacja w 1/16 wspomnianego Leagues Cup. Na tym etapie ponownie zmierzy się ona z meksykańskim zespołem. Rywalem Charlotte FC będzie Cruz Azul i to z pewnością nie będzie łatwa rywalizacja.
Czytaj też:
Kibice wyciągnęli antyukraińskie banery
Zaskakująca oferta za Kyliana Mbappe