Piękne uderzenie Ansu Fatiego. Ten gol dał wygraną Barcelonie (WIDEO)

Twitter / ESPN / Na zdjęciu: Ansu Fati dał Barcelonie zwycięstwo z Milanem
Twitter / ESPN / Na zdjęciu: Ansu Fati dał Barcelonie zwycięstwo z Milanem

Ansu Fati ma przed sobą kolejny sezon, w którym będzie występował z numerem 10 na plecach. To sprawia, że oczekiwania wobec niego są naprawdę duże. Skrzydłowy dobrze zakończył okres przygotowawczy.

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] zakończyła już tournée przedsezonowe w Stanach Zjednoczonych. Kataloński zespół rozegrał trzy spotkania, a dwa z nich wygrał (3:0 z Realem Madryt i 1:0 z AC Milanem). Pierwsza rywalizacja Barcy, w której rywalem był Arsenal, skończyła się porażką 3:5.

Na zakończenie amerykańskiej przygody Blaugrana wygrała 1:0 z Milanem i główną postacią tej batalii był Ansu Fati. 20-latek pojawił się na boisku w przerwie rywalizacji z włoskim potentatem i już po około 10 minutach pięknym uderzeniem umieścił piłkę w siatce.

Hiszpan bardzo potrzebuje takich udanych akcji, bo poprzedni sezon nie był dla niego zbyt udany. Po wielomiesięcznych problemach ze zdrowiem w rozgrywkach 2022/2023 Fati wreszcie rozegrał cały sezon bez kontuzji, ale jego forma nie powalała na kolana. Zresztą, była na tyle przeciętna, że niedawno mówiło się o jego możliwej sprzedaży.

Zawodnik jednak zdecydowanie mówił, że chce zostać w Barcelonie i wiele wskazuje na to, że tak faktycznie skończy się ta historia. Dlatego też musi budować pewność siebie, co zauważa również Xavi.

- To ważny gol dla Ansu. Zrobił różnicę w tym meczu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni - przyznawał hiszpański szkoleniowiec bezpośrednio po zakończeniu meczu z Milanem przed kamerami telewizji TV3.

Zanim Barcelona rozpocznie zmagania ligowe, rozegra jeszcze jeden mecz towarzyski. 8 sierpnia mistrz Hiszpanii zagra tradycyjne spotkanie o Puchar Gampera. W tym roku rywalem przy tej okazji będzie Tottenham.

Czytaj też:
Ivi Lopez: Musimy być większymi chamami!
Ekspert ostrzega Raków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Stanął przy Messim i się rozpłakał. To syn wielkiej gwiazdy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty