Tego lata drużyna Cristiano Ronaldo dokonała znaczących wzmocnień i dotarła już do ćwierćfinału Arab Club Champions Cup. Kolejnym przeciwnikiem Al-Nassr była marokańska ekipa Raja Casablanca.
Nie trzeba było zbyt długo czekać na przebudzenie kapitana reprezentacji Portugalii w niedzielnym spotkaniu. W 19. minucie snajper otrzymał podanie od swojego rodaka Andersona Taliski i miał sporo czasu.
Ronaldo znajdował się na krawędzi pola karnego i bez dłuższego namysłu huknął nie do obrony. Po mocnym uderzeniu w wykonaniu weterana piłka była poza zasięgiem golkipera drużyny przeciwnej.
Słynny piłkarz znowu pokazał próbkę swoich umiejętności na Bliskim Wschodzie. Komentator stacji "SSC Sports" piał z zachwytu po tym, co zrobił Ronaldo. Nagranie robi furorę w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tego by nie wymyślili nawet w komedii. Kuriozum z udziałem noszowych
Podopieczni Luisa Castro chcieli załatwić sprawę już w pierwszych 45 minutach. Na listę strzelców wpisali się również Sultan Al Ghannam oraz Seko Fofana (obaj Al-Nassr). Abdullah Madu był autorem bramki samobójczej na 1:3.
Raja Casablanca - Al-Nassr 1:3 (1:3)
0:1 - Cristiano Ronaldo 19'
0:2 - Sultan Al Ghannam 29'
0:3 - Seko Fofana 38'
1:3 - Abdullah Madu (s.) 41'
Czytaj więcej:
Jedna osoba nie żyje, film trafił do sieci. Policja komentuje
Zwrot akcji. Klub podjął decyzję odnośnie Grabary