Za Koroną Kielce przeciętny mecz ze Śląskiem Wrocław (zremisowany 1:1) i niezły z ŁKS-em (przegrany 1:2). Z kolei Górnik Zabrze zaczął od dwóch przegranych w bardzo słabym stylu z Radomiakiem Radom i Wartą Poznań (po 0:2), a przed tygodniem bezbramkowo zremisował z Piastem Gliwice.
- Wciąż mówimy o bardzo dobrym zespole i przed nami trudne spotkanie. My w poprzedniej kolejce zrobiliśmy wszystko, żeby zapunktować, ale to się nie udało. Piłka czasami nie jest sprawiedliwa, natomiast powiedziałem w szatni, że jestem zadowolony z tego, jak się zaprezentowaliśmy - mówił trener Kamil Kuzera na konferencji prasowej.
- Mecz Górnika z Piastem był bardzo zamknięty. Było czuć, że to derby i każde zagranie było bardzo ważne. Trzeba by zapytać trenera Urbana czy widzi progres w grze drużyny. Pamiętajmy, że za nami dopiero trzy kolejki. Każdy by chciał, żeby jego zespół wyglądał jak najlepiej. Nie siedzę w głowie trenera Urbana i nie wiem jaki ma na to pomysł - kontynuował szkoleniowiec Korony.
ZOBACZ WIDEO: Brak komunikacji i panika. O co chodziło z Fernando Santosem?
Niewykluczone, że w wyjściowym składzie Korony dojdzie do paru zmian w porównaniu do ostatniego meczu w Łodzi.
- Mogliśmy się przyczepić do ostatniego podania i finalizacji. W większości meczu realizowaliśmy plan. Gdybyśmy tego meczu nie przegrali, to mówilibyśmy o świetnych zmianach. W najbliższym spotkaniu zmiany najprawdopodobniej będą, natomiast nie jest to wykluczanie nikogo z gry. Dziś nie ma miejsca na obrażanie się. Korona ma być na pierwszym miejscu - dodał trener Kuzera.
Początek meczu Korona Kielce - Górnik Zabrze w sobotę o godz. 17.30.
CZYTAJ TAKŻE:
Jacek Góralski wróci do Polski?! Reprezentant Polski opuszcza Bundesligę!
Warta Poznań reaguje na kontuzję swojego obrońcy. Wypożyczyła piłkarza z Rakowa Częstochowa