Nie ma wątpliwości co do tego, że dotychczas to właśnie Ilkay Gundogan jest największym transferem FC Barcelony podczas letniego okna transferowego.
Niemiec przyszedł do klubu jako mistrz Anglii i świeżo upieczony zdobywca Ligi Mistrzów. Wyciągnięcie takiego zawodnika z Manchesteru City to nie lada sztuka.
Dlatego też kibice drżeli z niepokoju obawiając się, że Barca nie zdoła zarejestrować go przed startem rozgrywek ligowych.
Media podawały, że w przypadku braku zgłoszenia go do Primera przed niedzielą (13.08), czyli dniem meczu Blaugrany z Getafe, Niemiec mógłby rozwiązać kontrakt z hiszpańskim klubem.
ZOBACZ WIDEO: Raków pisze piękną historię. Cypryjczycy kolejną przeszkodą
Tak się jednak nie stanie, bo w sobotę na stronie LaLigi pojawiło się oficjalne potwierdzenie rejestracji doświadczonego pomocnika. 32-latek będzie występował z numerem 22 na koszulce, ale w tym przypadku ta kwestia jest oczywiście wątkiem pobocznym.
Najważniejsze jest to, że Gundogan będzie do dyspozycji Xaviego już od pierwszego meczu ligowego. Hiszpański szkoleniowiec bardzo mocno zabiegał o sprowadzenie Niemca i z pewnością ma plan na to, jak wpasować go do prowadzonego przez siebie zespołu tak, aby ten był w nim wiodącą postacią.
Natomiast nie jest to jedyny gracz, którego zarejestrowano w ostatnich godzinach. W piątkowy wieczór do ligi została zgłoszona nowa umowa Ronalda Araujo. To oczywiście oznacza, że Urugwajczyk również będzie mógł zagrać przeciwko Getafe. Jednak kontraktów do zarejestrowania zostało w Barcelonie jeszcze kilka, więc władze klubu muszą się sprężać.
Czytaj też:
Woli Real od Bayernu
Niemcy w euforii. Nawiązują do "Lewego"