Siedem goli w meczu Fortuna I ligi. Polonia rozdrażniła Miedź

Konwiktorska wciąż zaczarowana dla Polonii Warszawa. Czarne Koszule zdobyły siedem goli w trzech meczach u siebie, ale w żadnym nie zapunktowały. Tym razem beniaminek poniósł porażkę 3:4 z Miedzią Legnica w ekscytującym widowisku.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
piłkarze Miedzi Legnica WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica
Na zakończenie kolejki przy Konwiktorskiej doszło do starcia beniaminka ze spadkowiczem. Jeszcze wiosną kluby dzieliły dwa szczeble rozgrywek, ale Polonia awansowała z II ligi, a Miedź spadła z PKO Ekstraklasy. W ten sposób doszło do spotkania w Fortuna I lidze.

Polonia liczyła na pierwsze zwycięstwo w nowej lidze w roli gospodarza. Zdobyła jak dotąd jeden komplet punktów na stadionie Arki Gdynia, a wcześniej przy Konwiktorskiej poniosła porażki z GKS-em Tychy oraz Wisłą Kraków. Warszawiacy zdobyli prowadzenie 1:0 w 11. minucie, a Szymon Kobusiński oddał ciekawe uderzenie piętą do siatki.

Rozdrażniona Miedź nie rozpamiętywała niepowodzenia i zebrała się do atakowania. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 17. minucie Kamil Drygas potwierdził, że jest w wysokiej formie strzeleckiej i miękką podcinką doprowadził do remisu 1:1. Od tego momentu do końca pierwszej połowy wynik nie zmienił się. W pewnym momencie zapachniało rzutem karnym dla Polonii, ale sędzia nie zobaczył nieprzepisowego zagrania ręką.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Na początku drugiej połowy spotkania była seria strzałów zawodników Miedzi, a po jednym z nich piłka uderzyła w słupek. Była to zapowiedź drugiego gola legniczan, który padł w 55. minucie. Damian Michalik strzelił pewnie na 2:1 po dograniu Emmanuela Agbora. Tym razem to goście mogli pilnować wyniku.

Zmieniali się piłkarze i zmieniał się wynik. Miedź dorzuciła gola na 3:1 strzałem Krzysztofa Drzazgi, ale drużyny nie były w kontakcie przez zaledwie trzy minuty. Mateusz Michalski podniósł ponownie poziom emocji strzałem z rzutu karnego na 2:3 w 69. minucie. Zabawa trwała w najlepsze i nikt nie zamierzał hamować.

Festiwal ofensywnego grania trwał do końca meczu. Szymon Kobusiński strzelił na 3:3 i skompletował dublet następnym uderzeniem z rzutu karnego do bramki legniczan. Miedź mogła w tym momencie rozpaczać z powodu stracenia dwubramkowej przewagi, ale lepszym pomysłem było odpowiedzenie atakiem. Marcel Mansfeld strzelił w 84. minucie na 4:3 i rozstrzygnął starcie.

Polonia Warszawa - Miedź Legnica 3:4 (1:1)
1:0 - Szymon Kobusiński 11'
1:1 - Kamil Drygas 17'
1:2 - Damian Michalik 55'
1:3 - Krzysztof Drzazga 66'
2:3 - Mateusz Michalski (k.) 69'
3:3 - Szymon Kobusiński (k.) 82'
3:4 - Marcel Mansfeld 84'

Składy:

Polonia: Mateusz Kuchta - Maciej Kowalski-Haberek, Michał Grudniewski, Michał Kołodziejski, Wojciech Fadecki (63' Dariusz Pawłowski), Piotr Marciniec (84' Paweł Tomczyk), Jakub Piątek (63' Krzysztof Koton), Bartosz Biedrzycki (84' Nikodem Zawistowski), Michał Bajdur (75' Marcin Kluska), Mateusz Michalski, Szymon Kobusiński

Miedź: Jakub Mądrzyk - Michał Kostka (64' Jurich Carolina), Nemanja Mijusković, Ruben Hoogenhout, Florian Hartherz, Damian Tront, Mehdi Lehaire (73' Patryk Pierzak), Damian Michalik (64' Krzysztof Drzazga), Kamil Drygas (73' Marcel Mansfeld), Kamil Antonik (86' Andrzej Niewulis), Emmanuel Agbor

Żółte kartki: Kowalski-Haberek (Polonia) oraz Agbor, Kostka (Miedź)

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Czy Miedź Legnica wróci po roku do PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×