Ruch Chorzów uratował punkt w meczu z Wartą Poznań

PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: mecz Warta Poznań - Ruch Chorzów
PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: mecz Warta Poznań - Ruch Chorzów

Cztery gole w Grodzisku na koniec 4. kolejki PKO Ekstraklasy. Warta Poznań długo prowadziła z Ruchem Chorzów 2:1, ale w końcówce Niebiescy trafili na 2:2.

Przed meczem obie drużyny dzielił w tabeli PKO Ekstraklasy punkt. Wyżej była Warta, która ostatnio wywiozła punkt z Częstochowy. Ruch z kolei przegrał 0:3 w Warszawie.

Przed spotkaniem do zmiany doszło w bramce gości. Po raz pierwszy od trzech lat w meczu ligowym między słupkami zabrakło Jakuba Bieleckiego. Zastąpił go Michał Buchalik, dla którego był to pierwszy występ w chorzowskim zespole od dziewięciu lat.

W mecz dobrze weszli gospodarze. Ruch sprawiał wrażenie przestraszonego. Warta miała jednak pecha. W jednej z pierwszych akcji w polu karnym miejscowych głowami zderzyli się Dawid Szymonowicz i Przemysław Szur. Gracz gości z rozciętą głową musiał zejść z boiska.

ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"

Zastąpił go Maciej Żurawski, który po kwadransie golem udokumentował dobrą grę zespołu z Poznania. Z łatwością gospodarze przedostali się w pole karne. Stefan Savić podał w pole karne do Żurawskiego, ten przyjął piłkę i z ok. 11 metrów uderzył przy słupku.

Strata bramki przebudziła gości, którzy pięć minut później wyrównali. Z kornera bezpośrednio uderzył Maciej Sadlok. Adrian Lis wybił piłkę, po chwili przed polem karnym dopadł do niej Tomasz Swędrowski i pięknie strzelił przy słupku! Bramkarz Warty nie był w stanie skutecznie interweniować.

W 24. minucie Ruch powinien trafić po raz drugi. Z prawej strony dośrodkował Kacper Michalski. Niepilnowany Swędrowski uderzył z sześciu metrów z ostrego kąta. Metr ponad bramką.

Po dwóch kwadransach w walce o piłce Lis odbił się od Daniela Szczepana i chcąc uniknąć uderzenia w bandy przeskoczył przez nie. Jednak podczas lotu niefortunnie uderzył się w kolano. W bramce wytrwał jeszcze kilka minut później i w 39. zmienił go Jędrzej Grobelny.

Do 1. połowy sędzia doliczył dziesięć minut. W ostatniej z nich, po rzucie rożnym strzał ręką dość przypadkowo zablokował Remigiusz Szywacz. Po analizie VAR sędzia uznał, że zgodnie z przepisami miejscowym należy się rzut karny. Kajetan Szmyt uderzył w środek bramki, Buchalik rzucił się w prawy róg.

Po zmianie stron Ruch nie rzucił się do ataku. To Warta miała więcej z gry. Niebiescy nie byli w stanie przedostać się w pole karne Grobelnego. Gospodarze mogli trafić gości w 55. minucie. Przewrotką uderzał Mateusz Kupczak, wprost w bramkarza.

W 67. minucie Tomasz Foszmańczyk zagrał do Swędrowskiego, pomocnika Ruchu uprzedził Dimitrios Stavropoulos. W odpowiedzi Szmyt z łatwością ograł graczy gości, strzał z ostrego kąta w ostatnim momencie został przyblokowany

Goście przegrywali, ale nie byli w stanie zagrozić Warcie. Drużyna Dawida Szulczka cofnęła się i nie pozwalała Niebieskim na zbyt wiele. Minuty płynęły, chorzowianie nie byli w stanie oddać celnego strzału po przerwie.

Ruchowi udało się jednak wyrównać. w 86. minucie z lewej strony dośrodkował Mateusz Bartolewski. Michał Feliks nieczysto trafił w piłkę głową. Piłka odbiła się ziemi i lobując bramkarza wpadła do siatki. W 90. minucie goście powinni wyjść na prowadzenie. Szczepan uderzał z ośmiu metrów, ale w bramkę nie trafił!

Chorzowianie do końca szukali trzeciej bramki. To jednak Warta mogła trafić w 94. minucie. Piłka przetoczyła się tuż przed linią bramkową Ruchu! Do siatki nie był wbić w stanie wbić jej Szmyt.

Warta Poznań - Ruch Chorzów 2:2 (2:1)
1:0 - Maciej Żurawski 16'
1:1 - Tomasz Swędrowski 21'
2:1 - Kajetan Szmyt (k.) 45+12'
2:2 - Michał Feliks 86'

Składy:

Warta Poznań: Adrian Lis (39' Jędrzej  Grobelny) - Jakub Bartkowski, Wiktor Pleśnierowicz, Dawid Szymonowicz (7' Maciej Żurawski) - Filip Borowski, Mateusz Kupczak, Miguel Luis, Jakub Kiełb (64' Dimitrios Stavropoulos) - Kajetan Szmyt, Stefan Savić (64' Nilo Maenpaa) - Dario Vizinger (64' Adam Zrelak).

Ruch Chorzów: Michał Buchalik - Przemysław Szur (71' Paweł Baranowski), Maciej Sadlok, Remigiusz Szywacz (46' Mateusz Bartolewski) - Kacper Michalski (63' Michał Feliks), Szymon Szymański (78' Dominik Steczyk), Patryk Sikora, Tomasz Wójtowicz - Filip Starzyński (63' Tomasz Foszmańczyk), Tomasz Swędrowski - Daniel Szczepan.

Żółte kartki: Savić, Kiełb, Żurawski (Warta) oraz Sadlok, Foszmańczyk  (Ruch).

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Widzów: 3458.

Czytaj także:
"Poważne rozmowy". Hit PKO Ekstraklasy był zagrożony
Przez dwa i pół roku pracował w kopalni. "Organizm był w szoku"

Komentarze (2)
avatar
mnsR1920
14.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za gwizdanie takich karnych powinno sie te k..wy z gwizdkami napie..alać bejsbolem po tych skorumpowanych mo.dach. Po raz kolejny Ruch został oszukany, sama gra niestety słaba, nie tylko pzpn r Czytaj całość
avatar
Jarzombek
14.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem kibicem Ruchu, ale jak nie poprawia gry obronnej to spadną z ligi. To co oni graja w obronie to katastrofa. W zasadzie wszystkie stracone bramki to prezenty podarowane przeciwnikowi.