Flora Tallinn, Karabach Agdam, Aris Limassol - to lista drużyn, które musiały uznać wyższość Rakowa Częstochowa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Mistrz Polski już osiągnął sporo. Zapewnił sobie udział w fazie grupowej Ligi Europy. Obecnie natomiast tylko jeden krok dzieli go od gry w rozgrywkach grupowych Champions League. W ostatniej rundzie kwalifikacji zmierzy się z FC Kopenhagą.
Po awansie do fazy play-off eliminacji swojego szczęścia nie ukrywał trener Dawid Szwarga, co pokazał w "Kanale Sportowym" na platformie YouTube. Niespełna 33-letni szkoleniowiec przejął zespół przed tym sezonem, a już ma spore powody do zadowolenia.
- Branding Champions League, muzyka Tony’ego Brittena, 5 lat temu jakby ktoś powiedział trenerowi Szwardze, że jako szkoleniowiec uściśnie rękę trenerowi Kopenhagi w tej fazie, to pewnie sam by się z tego śmiał - powiedział Mateusz Borek do Dawida Szwargi po meczu rewanżowym z Arisem Limassol.
Reakcja młodego szkoleniowca była wymowna. - Śmiałbym się do rozpuku - powiedział z uśmiechem na twarzy.
- To jest piękne w futbolu, że przy odrobinie szczęścia, będąc młodym i podejmując odważne decyzje, można być z tą drużyną i walczyć o awans do Ligi Mistrzów - dodał.
Hymn Ligi Mistrzów piłkarze Rakowa usłyszą na nowoczesnym stadionie w Sosnowcu. To tam rozegrają pierwszy mecz IV rundy eliminacji z FC Kopenhagą. Mecz odbędzie się we wtorek, 22 sierpnia. Początek o godz. 21:00.
Czytaj także:
Kovacević niczym kot! Zobacz skrót z meczu Aris - Raków [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Sensacyjny transfer Zielińskiego? Dziennikarze wskazali możliwy powód