Przeciwności losu nie złamały Liverpoolu

PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Cody Gakpo
PAP/EPA / Peter Powell / Na zdjęciu: Cody Gakpo

W meczu Liverpoolu z Boournemouth gracze The Reds jako pierwsi stracili gola, w 2. połowie otrzymali czerwoną kartkę, ale mimo tego pokonali rywala 3:1.

Po cennym wyjazdowym remisie Liverpoolu z Chelsea (1:1) kolejnym rywalem The Reds był zespół Borunemouth.

W tej potyczce zespół Juergena Kloppa nie mógł pozwolić sobie na stratę punktów. Mecz jednak źle zaczął się dla miejscowych, którzy od 3. minuty przegrywali.

Do wyrównania Liverpool potrzebował trochę czasu. W 28. minucie gola zdobył Luis Diaz. Osiem minut później The Reds stanęli przed szansą na drugą bramkę.

Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mohamed Salah. Strzał Egipcjanina odbił bramkarz, poprawka znalazła się w bramce.

2. połowa ponownie rozpoczęła się źle dla gospodarzy. W 58. minucie Alexis Mac Allister za ostry faul otrzymał czerwoną kartkę. Grając w osłabieniu wybrańcy Kloppa zdobyli kolejnego gola, kiedy w 62. minucie Diogo Jota ustalił wynik gry. Do końca potyczki gospodarze kontrolowali przebieg spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile na meczu Ekstraklasy. Zobacz, co zrobił jeden z kibiców

Liverpool FC - AFC Bournemouth 3:1 (2:1)
0:1 - Semenyo 3'
1:1 - Diaz 28'
2:1 - Salah 36'
3:1  Jota 62'

Fulham FC - Brentford FC 0:3 (0:1)
0:1 - Wissa 44'
0:2 - Mbeumo 66'
0:3 - Mbeumo 90+3'

Wolverhampton Wanderers - Brighton and Hove Albion 1:4 (0:1)
0:1 - Mitoma 15'
0:2 - Estupinan 46'
0:3 - March 51'
0:4 - March 55'
1:4 - Hwang 61'

[multitable table=1602 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Media: Były gwiazdor Arsenalu zakończy karierę
Liverpool wykupi pomocnika Bayernu Monachium? Klub gotowy na pokaźny wydatek

Komentarze (0)