Stomil odpadł z walki o awans dopiero w ostatnim meczu poprzedniego sezonu. Klub z Warmii przegrał z Motorem Lublin w finale baraży. Latem zespół rozstał się z trenerem Szymonem Grabowskim, który przeniósł się do Lechii Gdańsk, a jego następcą został Patryk Czubak. Na razie nie wiedzie mu się dobrze na szczeblu centralnym - olsztynianie rozczarowują głównie w roli gospodarzy.
W niedzielę Stomil przegrał 0:1 z ŁKS-em II Łódź. Jedyna bramka padła w 64. minucie po strzale Mikołaja Lipienia, który poradził sobie z Łukaszem Jakubowskim w sytuacji sam na sam. Dobrych szans pod bramką rezerw ŁKS-u nie wykorzystali Karol Żwir czy Yudai Shinonaga. Stomil będzie przygotowywać się do kolejnego meczu już z zamiarem opuszczenia strefy spadkowej.
We Wronkach doszło do starcia dwóch zespołów z dolnej połowy tabeli. Lech II Poznań odniósł jedno zwycięstwo we wcześniejszych czterech kolejkach, a Skra Częstochowa dwa. Drugi zespół Kolejorza jeszcze nie zapunktował u siebie, a jego przeciwnik na wyjeździe.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Obie niekorzystne serie zostały przerwane, ponieważ konfrontacja zakończyła się wynikiem 1:1. Na gola trzeba było długo poczekać. Lech II Poznań zdobył zaliczkę w 72. minucie uderzeniem Kornela Lismana, który sam odzyskał piłkę na połowie przeciwnika. Drużyna z Wielkopolski nie nacieszyła się długo prowadzeniem. Po 10 minutach Skra ripostowała golem na 1:1 Piotra Noconia.
5. kolejka II ligi:
Stomil Olsztyn - ŁKS II Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Mikołaj Lipień 64'
Lech II Poznań - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)
1:0 - Kornel Lisman 72'
1:1 - Piotr Nocoń 82'
Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"