We wtorek Raków Częstochowa czekał być może najważniejszy mecz w historii klubu. Mistrz Polski już w swoim pierwszym udziale w eliminacjach Ligi Mistrzów stanął u bram piłkarskiego raju. Podopieczni Dawida Szwargi w ostatniej rundzie kwalifikacji do Champions League mierzą się z FC Kopenhagą.
Nie da się ukryć, że to Duńczycy są faworytami tego dwumeczu. Częstochowianie już jednak wcześniej sprawili niespodzianki, eliminując teoretycznie dwie lepsze drużyny: Karabach Agdam oraz Aris Limassol.
Swoje domowe mecze z wyżej wspomnianymi drużynami Raków mógł rozgrywać u siebie w Częstochowie. Jednak na czwartą rundę el. Ligi Mistrzów wymogi UEFA były wyższe i mecz musiał już się odbywać na innym stadionie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Po tym strzale komentator oszalał
O awans do fazy grupowej Champions League piłkarze Rakowa bili się więc na Stadionie ArcelorMittal Park w Sosnowcu. To nowy obiekt, który oddano do użytku w tym roku. Stadion ma pojemność 11 600 widzów.
Przed meczami ostatniej rundy el. Ligi Mistrzów odgrywa się już hymn rozgrywek. I ten po raz pierwszy w historii wybrzmiał w Sosnowcu. Ostatni raz polska drużyna miała okazję u nas usłyszeć tę melodię 7 lat temu. Tym zespołem była Legia Warszawa.
Wideo hymny Ligi Mistrzów ze stadionu w Sosnowcu możesz zobaczyć poniżej.
Czytaj więcej:
Piotr Woźniacki: Życzę awansu Rakowowi! FC Kopenhaga ma jedną słabość!