Raków Częstochowa doskonale spisuje się w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Dotychczas wyeliminował już Florę Tallinn, Karabach Agdam oraz Aris Limassol. Ostatnią przeszkodą na drodze do fazy grupowej elitarnych rozgrywek jest FC Kopenhaga. Pierwsze spotkanie zostało zaplanowane na stadionie w Sosnowcu.
Pech chciał, że mocno popsuła się pogoda i zrobiło się bardzo burzowo. W Sosnowcu mocno się rozpadało. Fatalna aura sprawiła, że przez około 10 sekund widzowie TVP Sport nie mogli oglądać transmisji.
Zarówno w telewizji, jak i w internecie pojawił się czarny ekran. Na szczęście problemy spowodowane ulewą szybko udało się zażegnać. Większych kłopotów nie było z transmisją w Polsacie Sport Premium.
Kibice mogli zatem w obu telewizjach obejrzeć spotkanie od pierwszego gwizdka. W pierwszej połowie jednak Raków szczęścia nie miał. Bramkę samobójczą zapisał przy swoim nazwisku Bogdan Racovitan. Ostatecznie wynik się już nie zmienił i Raków przegrał 0:1. Więcej o tym meczu piszemy TUTAJ.
Czytaj także:
Pechowy początek Rakowa. Chwila dekoncentracji i gol samobójczy [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Wysłał wiadomość do Zielińskiego. Odpowiedź w sprawie przyszłości