Rozstanie Lionela Messiego z Paris Saint-Germain nie przebiegało w najlepszej atmosferze. Widać było, że Argentyńczyk nie czuje się za dobrze w klubie z Parc des Princes, do którego odszedł w 2021 roku.
Mistrz świata wypełnił dwuletni kontrakt i nie chciał zostać w PSG na dłużej, mimo że był kuszony dobry zarobkami. Zdecydował się odejść do Interu Miami. O swoich kłopotach we Francji opowiedział ostatnio w wywiadzie.
- Granie zawsze przynosiło mi szczęście. Odzyskałem to, co niedawno straciłem. To były trudne dwa lata. Najlepszymi chwilami były dla mnie wyjazdy na spotkania kadry Argentyny. Przyjechałem do Interu, by znaleźć to, co w reprezentacji. Dzięki Bogu, miało to miejsce - przyznał w rozmowie dla Apple TV.
ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle
36-latek został także zapytany o nieuchronnie zbliżający się koniec kariery i tego, czym chciałby się zająć. Argentyńczyk odpowiedział jednak jasno.
- Nie myślę o tym. Lubię występować, walczyć, trenować. Będę chciał to robić tak długo, jak tylko będę w stanie - ocenił.
Czytaj więcej:
"Bezczelny, pewny siebie i arogancki". Piłka uratowała mu życie, teraz on może uratować Legię Warszawa