Dużą niespodzianką był fakt, że po upragnionym triumfie w Lidze Mistrzów ekipę "The Citizens" opuścili tacy kluczowi piłkarze jak Ilkay Gundogan czy Riyad Mahrez. Z kolei Kevin De Bruyne w związku z poważną kontuzją będzie wyłączony z gry przez kilka tygodni.
Wydaje się, że naturalnym następcą wspomnianego wcześniej będzie najnowszy nabytek Manchesteru City. Za pośrednictwem oficjalnego komunikatu mistrzowie Anglii potwierdzili transfer Jeremy'ego Doku.
Klub z Etihad Stadium wyłożył na stół 60 milionów euro, aby sprowadzić wschodzącą gwiazdę reprezentacji Belgii. Stade Rennais straciło kluczowego zawodnika, który podpisał pięcioletni kontrakt na Wyspach Brytyjskich.
Doku jest zachwycony perspektywą współpracy z Pepem Guardiolą. - Jestem młodym zawodnikiem, muszę się wiele nauczyć i poprawić. Praca z Pepem i jego sztabem oraz gra u boku takich zawodników uczyni mnie znacznie lepszym piłkarzem. Nie mam co do tego wątpliwości - stwierdził w rozmowie z klubowymi mediami.
ZOBACZ WIDEO: Wysłał wiadomość do Zielińskiego. Odpowiedź w sprawie przyszłości
Wychowanek belgijskiego Anderlechtu pokazał swoją wartość nad Sekwaną. W poprzednich rozgrywkach Ligue 1 jako piłkarz Stade Rennais rozegrał 31 spotkań, strzelił w nich siedem goli i w dodatku dwa razy asystował kolegom. Z kadrą "Czerwonych Diabłów" pojechał na dwa wielkie turnieje.
Czytaj więcej:
Złe prognozy ws. Maika Nawrockiego. Menadżer Celtiku zajął stanowisko
Prezes ma kłopoty po skandalu. Jest reakcja FIFY