Złe prognozy ws. Maika Nawrockiego. Menadżer Celtiku zajął stanowisko

Getty Images / Craig Williamson / Na zdjęciu: Maik Nawrocki i Brendan Rodgers
Getty Images / Craig Williamson / Na zdjęciu: Maik Nawrocki i Brendan Rodgers

Kontuzja Maika Nawrockiego okazała się poważniejsza niż pierwotnie przypuszczano. Brendan Rodgers nie wyklucza, że Celitc Glasgow ściągnie nowego zawodnika na jego pozycję.

Pozyskany latem za pięć milionów euro zawodnik może mówić o ogromnym pechu. Nowy nabytek Celtiku Glasgow dokończył ostatnie spotkanie z Kilmarnock (0:1) i jak się okazało, w trakcie meczu doznał kontuzji.

Maik Nawrocki usłyszał później niepokojącą diagnozę. Klubowi lekarze zdiagnozowali, że piłkarz uszkodził ścięgno podkolanowe. W związku z tym legły w gruzach szanse defensora na powołanie na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski.

Na początku sezonu 2023/24 plaga kontuzji nawiedziła drużynę z Glasgow. Brendan Rodgers na konferencji prasowej określił, jak długo będzie pauzował potencjalny kadrowicz.

- To oczywiście rozczarowujące dla nas, jeśli chodzi o Camerona Cartera-Vickersa, Maika Nawrockiego i Stephena Welsha. Welsh niedawno przeszedł operację. Mieliśmy nadzieję, że Carter-Vickers i Nawrocki wrócą wcześniej, ale po dodatkowych prześwietleniach dowiedzieliśmy się, że zabraknie ich przez osiem tygodni - oświadczył menadżer Celtiku.

ZOBACZ WIDEO: Co za wiadomości! Mistrz Polski idzie po kolejne wzmocnienia

"The Bhoys" stracili już trzech środkowych obrońców. W tych okolicznościach Rodgers bierze pod uwagę kolejne wzmocnienia w defensywie.

- Kiedy tracisz trzech zawodników na tak długi czas, to zdecydowanie jest to coś, czemu musimy się przyjrzeć. W tym obszarze jesteśmy osłabieni - przyznał.

Czytaj więcej:
"Bezczelny, pewny siebie i arogancki". Piłka uratowała mu życie, teraz on może uratować Legię Warszawa
Tusk ogłosił jego start. Mówi, dlaczego kandyduje

Komentarze (0)