Zieloni zebrali dotychczas 5 pkt. W obecnym sezonie strzelają sporo goli, z drugiej strony ich defensywa nie jest tak szczelna, jak w poprzednich rozgrywkach.
- Cały czas montujemy linię obrony. Wiedzieliśmy, że w okresie letnim będzie jeszcze trochę wyzwań z tym związanych. Inna sprawa, że chcemy grać bardziej ofensywnie i strzelać więcej bramek. Biorąc pod uwagę, że czasem na stoperze musieliśmy wystawiać nominalnych pomocników, na początku trochę zmieniliśmy nastawienie - powiedział na konferencji prasowej Dawid Szulczek.
Warta chce odbudować to, z czego słynęła
Trener poznaniaków jest przekonany, że solidna defensywa wróci. - Gdy przychodziłem do Warty, też traciliśmy gole. Potrzebowaliśmy czasu, żeby to poukładać. W ostatnim meczu z Radomiakiem Radom Dimitrios Stavropolous, Filip Borowski i Jakub Bartkowski po raz pierwszy spotkali się razem w wyjściowym składzie. W sparingach też nie mieliśmy możliwości ich wystawić, bo nie wszyscy wtedy byli zdrowi. Czas działa na naszą korzyść.
W rundzie wiosennej poprzedniej edycji starcie zielonych z Cracovią w Grodzisku Wlkp. zakończyło się bezbramkowym remisem i nie było wielkim widowiskiem. - Myślę, że najbliższy mecz bardziej będzie przypominał nasze spotkanie z Radomiakiem. Na początku sezonu musieliśmy mocniej koncentrować się na obronie, jednak z każdą koleją to się zmieniało. Chcemy teraz więcej grać w ataku pozycyjnym. Liczę, że będzie to dobrze realizowane - zaznaczył Szulczek.
Rywal na razie niepokonany
"Pasy" wystartowały nieźle, w czterech spotkaniach uzbierały 8 pkt. i nie doznały jeszcze ani jednej porażki. - Cracovia jest mocna, ma sporo atutów. Benjamin Kallmann i Patryk Makuch imponują siłą, a Michał Rakoczy i Takuto Oshima chętnie biorą ciężar gry na siebie. To nie jest zespół jednowymiarowy. Poprawił organizację, mimo że personalnie wcale nie jest dużo silniejszy niż w poprzednim sezonie. My jednak nie chcemy się dostosywać do przeciwnika. Jesteśmy na etapie, w którym będziemy w większym stopniu narzucać swoje warunki - oznajmił szkoleniowiec Warty.
Ostatnio swojego pierwszego gola w PKO Ekstraklasie zdobył Dario Vizinger. Chorwatowi lepiej grało się u boku Adama Zrelaka i Szulczek nie ukrywa, że na tę parę będzie stawiać. - Po to ściągaliśmy Vizingera, żeby grał właśnie razem z Zrelakiem, a nie tylko zamiennie.
Mecz 6. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań - Cracovia odbędzie się w sobotę o godz. 15.00 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wlkp.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć