Temat wraca jak bumerang. Erik Exposito już nie raz i nie dwa był łączony z Rakowem Częstochowa, ale też z innymi klubami. Mimo wszystko z różnych powodów cały czas jest piłkarzem Śląska Wrocław.
I w obecnym sezonie spisuje się rewelacyjnie. Strzelił cztery gole, dorzucił jedną asystę i jest niekwestionowanym liderem Śląska. W związku z tym po raz kolejny zwrócił uwagę Rakowa, który jesienią będzie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów (lub Ligi Europy).
Ostatnie informacje mówiły o ofercie w wysokości 600 tys. euro i sporych bonusach (więcej TUTAJ). Dziennikarz Piotr Potępa jest zdania, że Raków planuje w ostatnich dniach okienka transferowego podbić ofertę za Exposito. Mistrz Polski jest skłonny wyłożyć za Hiszpana milion euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę
W tej chwili sytuacja wygląda tak: Raków chce Exposito. Exposito nie ma nic przeciwko przenosinom do Rakowa. Ale zgody nie wyraża Śląsk.
Trener Jacek Magiera mówił niedawno na konferencji prasowej, że Śląsk nie jest gotowy na odejście Exposito. I to właśnie szkoleniowiec ma być tym, który sprzeciwia się sprzedaży gwiazdy drużyny. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ w kadrze Śląska nie ma drugiego tak wartościowego piłkarza w formacji ofensywnej.
Przypomnijmy, że kontrakt Exposito ze Śląskiem obowiązuje tylko do końca obecnego sezonu, więc jest to ostatnia okazja, by klub cokolwiek zarobił.
Exposito byłby drugim piłkarzem, który latem zamieni Wrocław na Częstochowę. Wcześniej na podobny krok zdecydował się John Yeboah. W sumie na konto Śląska może wpłynąć więc 2,5 miliona euro (Yeboah kosztował 1,5 miliona).
CZYTAJ TAKŻE:
Była fabryka, będzie stadion? Tu może powstać nowy dom Rakowa Częstochowa
Przyszłość Tomasza Hajto wyjaśniona. Oto dowód