"Donbas Arena. Trudno to oglądać bez łez. Tam, gdzie jest "rosyjski pokój", wszędzie panuje upadek i śmierć. Ale na pewno wrócimy" - napisał w mediach społecznościowych Oleg Barkow, rzecznik i specjalista ds. PR w Szachtarze Donieck.
Na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące, w jakim stanie aktualnie jest stadion.
Donbas Arena miała być pięknym, nowym domem Szachtara. Była tak jednak tylko przez pięć lat. W 2014 roku do Doniecka wkroczyli Rosjanie.
Między innymi dlatego w sezonie 2022/2023 piłkarze z Doniecka mecze Ligi Mistrzów rozgrywali w Warszawie, na stadionie Legii przy Łazienkowskiej.
Jak Donbas Arena wygląda obecnie? Żal patrzeć. Powybijane okna, przeraźliwa pustka, dookoła pełno chwastów. "9 lat temu wszystko było idealne. A teraz - trawa, chwasty, zardzewiałe wejście... Tacy są rosyjscy właściciele. Wszystko zostanie zrujnowane, wszystko zostanie zniszczone" - napisał w mediach społecznościowych Witalij Owczarenko, człowiek mocno powiązany z Szachtarem, który obecnie walczy w obronie ojczyzny.
"W zasadzie ten park to przez lata Donieck w miniaturze: kiedyś wypolerowany, teraz zarośnięty, opuszczony i bez właściciel" - dodał. Na jego profilu również pojawiły się nagrania z okolic Donbas Areny, gdzie doskonale widać, jak piękne zielone parki są teraz zarośnięte chwastami.
Rinat Achmetow, najbogatszy Ukrainiec i właściciel Szachtara już wcześniej zapowiedział, że pozwie Rosję i będzie żądał odszkodowania za zrujnowanie Donbas Areny. "Rosja musi zostać ukarana za swoje zbrodnie przeciwko Ukrainie i Ukraińcom" - pisał swego czasu w oświadczeniu.
Zobacz także:
Marek Koźmiński: Ta grupa ludzi przestała być zespołem
Neymar: Razem z Messim przeżyliśmy piekło w Paryżu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę