Juan Fernandez Blanco urodził się w 1995 roku na Ibizie, a swoją przygodę z futbolem rozpoczął w lokalnym klubie SD Portmany, a później - jako jedenastolatek - trafił do Akademii Villarrealu CF i w niej pokonywał kolejne szczeble młodzieżowe. Wówczas przyjął też pochodzący od miejsca urodzenia przydomek Ibiza, z którym w następnych latach kontynuował seniorską karierę.
W Villarrealu występował w trzeciej i drugiej drużynie. Na sezon 2018/2019 wypożyczono go do UD Almeria, a później został wykupiony przez klub z Andaluzji, ale w następnym sezonie doznał kontuzji. W sezonie 2020/2021 grał w Segunda Division w CE Sabadell, gdzie był podstawowym piłkarzem i rozegrał 35 spotkań.
Przez ostatnie dwa lata Juan Ibiza grał w UD Ibiza, także na zapleczu La Liga. Rozegrał tam 50 spotkań. W sezonie 2022/2023 jego drużyna zajęła 21. miejsce w tabeli i spadła do trzeciej ligi. Piłkarz jednak od 1 lipca pozostawał bez klubu.
- Juan Ibiza to zawodnik, którego pozyskaliśmy w celu zwiększenia rywalizacji w bloku obronnym. To piłkarz z dużym doświadczeniem, a my obserwowaliśmy go od dłuższego czasu. Ma na koncie ponad sto spotkań na zapleczu Primiera Division, gdzie przez długi czas był ważnym zawodnikiem w swoim zespole. Jest dynamiczny, potrafi dobrze wyprowadzać piłkę, a jednocześnie ma wysoką skuteczność w defensywie. Jestem pewny, że szybko zaadaptuje się do drużyny i będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie - opisuje nowego zawodnika Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa Łódź na oficjalnej stronie internetowej.
- Jestem bardzo wdzięczny Widzewowi za danie mi tej szansy. To wielki klub, a sama Ekstraklasa już wcześniej mnie interesowała. Mam kilku kolegów, którzy tu grali i wiem, że to bardzo wymagająca liga. Poza tym przychodzę do wspaniałego klubu z niezwykłymi kibicami, pięknym stadionem i dam tu z siebie wszystko - przyznał mierzący 187 piłkarz w rozmowie z klubowymi mediami.
Na debiut w nowych barwach Juan Ibiza będzie musiał poczekać co najmniej do 17 września, bo wtedy widzewiacy zmierzą się z Cracovią w ósmej kolejce PKO Ekstraklasy.
Czytaj również: Dwie asysty bramkarzy i zwycięstwo Legii nad Widzewem w klasyku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć