Zrobił to. Krychowiak zapisał się w historii

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Meczem z Albanią Grzegorz Krychowiak wszedł do klubu "100". Tylko nieliczni mogą pochwalić się tyloma występami w barwach reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Po powrocie do kadry narodowej 33-latek na treningach najwyraźniej zapracował na uznanie w oczach Fernando Santosa. Grzegorz Krychowiak wystąpił przeciwko Wyspom Owczym (2:0) i selekcjoner nie zamierza z niego rezygnować.

W niedzielny wieczór trybuny stadionu w Tiranie zostały wypełnione po brzegi. Weteran znowu wygrał rywalizację o miejsce w podstawowej "jedenastce" i zagrał od pierwszego gwizdka sędziego przeciwko Albańczykom.

Tym sposobem Krychowiak wystąpił po raz 100. z orzełkiem na piersi i znalazł się w doborowym towarzyskie. Jak dotychczas tylko pięciu polskich piłkarzy złamało magiczną barierę spotkań rozegranych w Biało-Czerwonych barwach.

Pod tym względem Krychowiak zrównał się z Grzegorzem Lato. Zawodnika Abha Club wyprzedzają na ten moment Michał Żewłakow (102 występy), Kamil Glik (103) i Jakub Błaszczykowski (109). Wydaje się, że poza zasięgiem jest Robert Lewandowski (144), który jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

Krychowiak był uczestnikiem czterech wielkich turniejów. Doświadczony piłkarz wraz z reprezentacją Polski walczy o awans na Euro 2024.

ZOBACZ WIDEO: Jaka atmosfera panuje w reprezentacji Polski? Dziennikarz zdradza kulisy. "Bywałem ostatnio w hotelu kadry"

Czytaj więcej:
Tirana szykuje się na Polskę. Są spięcia
El. Euro 2024: złe wieści! Polacy spadli na przedostatnie miejsce, zobacz tabelę

Komentarze (26)
avatar
Klaudia w
11.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba komuś zapłacił, żeby dograć do 100. Nikt o zdrowych zmysłach by go nie powołał i nie pozwolił wejść na boisko. 
avatar
swan
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo chciałem ,żebyGrzesiek zagrał ten setny mecz,ale mam nadzieję,że to jego ostatni w kadrze. 
avatar
Aaa K
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CZYLI DZISIAJ WYPIEPRZAMY KULESZĘ, SANTOSA, LEWANDOWSKIEGO. DZIĘKI SIĘ UDAŁO. BRAWO BRAWO BRAWO. 
avatar
kert
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko nie wiadomo po co go Santos powoływał To co pokazuje ten wypalony dziadek jest żałosne . Nie rozegraliśmy ani jednego dobrego meczu. Gościu do dziś nie ma pojęcia o możliwościach i predys Czytaj całość
avatar
Pit9C
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
100-na porażka Kryśki, musi dobrze robić, że go powołują.