Zapłacili rosyjskim hakerom. Taki był powód
W kwietniu holenderska federacja piłkarska przechodziła kryzys związany z atakiem rosyjskich hakerów. Teraz widzimy jego konsekwencje, bowiem KNVB zapłaciła okup za skradzione dane.
W kwietniu tego roku ofiarą takiego padła holenderska federacja piłkarska. Tamtejsze media informowały, że rosyjscy hakerzy skradli ponad 230 tysięcy plików, co wyniosło ponad 300 gigabajtów danych. Wtedy federacja stanęła przed trudnym dylematem.
Złodzieje zażądali okupu, a w przypadku niezapłacenia go grozili upublicznieniem poufnych danych. Teraz holenderski związek ugiął się i zapłacił oczekiwaną kwotę, o czym poinformował w specjalnym oświadczeniu.
ZOBACZ WIDEO: Klęska Fernando Santosa w reprezentacji Polski. "Nie zgadza się nic"KNVB w swoim oświadczeniu sama zaznacza, że zawarcie ugody z hakerami i opłacenie okupu nie musi wiązać się z utrzymaniem danych w tajemnicy. Dlatego też członkowie federacji z lat 2016-2018, w tym również zawodnicy, nie mogą być w pełni spokojni, jeśli chodzi o przepływ ich danych i muszą to stale monitorować.
Czytaj też:
Koszmarna kontuzja polskiego zawodnika. Straci większość sezonu
Portugalia - Luksemburg 9:0 (galeria)