Po przerwie reprezentacyjnej, wracają zmagania w ramach ligowych rozgrywek. Fani FC Barcelony i Roberta Lewandowskiego czekają na sobotnie starcie mistrzów Hiszpanii, którzy podejmą Real Betis (start o 21). Jest to przeciwnik, który polski napastnik ma już "na rozkładzie".
W zeszłym sezonie reprezentant naszego kraju strzelił gola w rywalizacji z drużyną z Sewilli. Sposób, w jaki to zrobił, zwrócił uwagę najwierniejszych kibiców Blaugrany. Wszystko dlatego, że było to trafienie niemalże identyczne ja to, które przed laty dla FC Barcelony zafundował Luis Suarez. Rywal? A jakże! Real Betis.
Przed sobotnim spotkaniem oficjalny profil FC Barcelony na platformie X (dawny Twitter) przypomniał oba gole - Polaka i Urugwajczyka. Nagrania z tych goli zestawiono jedno nad drugim i dodano wymowny opis. "Czy Luis Suarez i Robert Lewandowski strzelili dokładnie te same gole Betisowi?".
ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"
Robert Lewandowski swoją obecnością w Barcelonie ma kibicom tej drużyny przypomnieć czasy właśnie Suareza, który w zespole ze stolicy Katalonii był niezwykle skutecznym napastnikiem. Oczywiście, Urugwajczyk mógł liczyć na wsparcie ze strony Lionela Messiego czy Neymara, ale sam niejednokrotnie popisywał się kapitalnymi zagraniami, które w Barcelonie wspomina się do dziś.
Polak w pierwszym sezonie w barwach "Barcy" spełnił pokładane w nim nadzieje i zostając królem strzelców w La Lidze, poprowadził zespół do mistrzostwa kraju. Teraz jednak poprzeczka zawędrowała wyżej, gdyż w Barcelonie oczekuje się też dobrego wyniku w Lidze Mistrzów.
Na razie natomiast Lewandowski zawodzi oczekiwania, ale w sobotę będzie miał kolejną okazję ku temu, by atmosfera wokół niego uległa zmianie. Dodajmy, że we wspomnianym spotkaniu Dumy Katalonii z Realem Betis z zeszłej kampanii, zespół "Lewego" triumfował 4:0.
Czytaj również:
Powiedział wprost, kiedy Lewandowski powinien pożegnać się z kadrą
Jednostronny szlagier w Turynie