Przykry mecz dla Mateusza Łęgowskiego. Polak nadal czeka

PAP/EPA / Massimo Pica / Mecz Serie A: Salernitana - Torino FC
PAP/EPA / Massimo Pica / Mecz Serie A: Salernitana - Torino FC

Mateusz Łęgowski zadomawia się w podstawowym składzie Salernitany, ale wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo po przenosinach do Serie A. Drużyna z Kampanii oberwała 0:3 od Torino FC, w którym pokazał się Karol Linetty.

Piłkarze Torino FC nie przerazili się klimatem na Stadio Arechi w Salerno i zaatakowali od początku meczu. W 14. minucie po raz pierwszy zapachniało golem dla Granaty po ataku indywidualnym Duvana Zapaty. Piłka nie poleciała do bramki, ale Torino miało jeszcze korner i to po nim zdobyło prowadzenie 1:0. Alessandro Buongiorno wbiegł w pobliże bramki i pokonał strzałem z bliska Guillermo Ochoę.

Salernitana próbowała przebudzić się i postraszyła Vanję Milinkovicia-Savicia strzałem zza pola karnego Pasquale Mazzocchiego. Wyraźnie skuteczniejsi pozostawali jednak goście i w 41. minucie Nemanja Radonjić huknął z dystansu na 2:0. Sytuacja Torino przed zejściem do szatni zrobiła się bardzo wygodna.

Nemanja Radonjić szalał również po przerwie i robił co chciał między obrońcami. W kwadransie otwierającym drugą połowę oddał dwa strzały do bramki Guillermo Ochoi, ale tylko jedno trafienie zostało uznane. W 50. minucie Nemanja Radonjić stał sam kilkanaście metrów przed linią bramkową i dostawił stopę do dośrodkowania Rauola Bellanovy. Od tego momentu Torino miało przewagę 3:0 i utrzymało ją do końca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!

Minęła nieco ponad godzina i trener Paulo Sousa wykorzystał komplet pięciu zmian. Mateusz Łęgowski zszedł w 66. minucie, a jego zmiennikiem był Grigoris Kastanos. Tym samym nie było już szansy na pojedynek Polaków w środku pola, ponieważ na ławce Torino siedział od początku meczu Karol Linetty. Ivan Jurić wprowadził Linettego w 78. minucie za Dembę Secka.

Przedostatnia w tabeli Salernitana nie zwyciężyła w czterech meczach od początku sezonu, więc Paulo Sousa mierzy się z pierwszym kryzysem w klubie. Z kolei Torino ma siedem punktów i jest w pobliżu miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów.

US Salernitana 1919 - Torino FC 0:3 (0:2)
0:1 - Alessandro Buongiorno 15'
0:2 - Nemanja Radonjić 41'
0:3 - Nemanja Radonjić 50'

Składy:

Salernitana: Guillermo Ochoa - Matteo Lovato, Norbert Gyomber (46' Chukwubuikemi Ikwuemesi), Lorenzo Pirola - Pasquale Mazzocchi, Mateusz Łęgowski (66' Grigoris Kastanos), Emil Bohinen (46' Agustin Martegani), Domagoj Bradarić (67' Federico Fazio) - Jovane Cabral, Antonio Candreva - Erik Botheim (46' Loum Tchaouna)

Torino: Vanja Milinković-Savić - Perr Schuurs, Alessandro Buongiorno, Ricardo Rodriguez - Raoul Bellanova (68' Brandon Soppy), Adrien Tameze, Samuele Ricci (88' Gvidas Gineitis), Valentino Lazaro - Demba Seck (78' Karol Linetty), Nemanja Radonjić (78' Yann Karamoh) - Duvan Zapata (87' Pietro Pellegri)

Żółte kartki: Gyomber, Fazio (Salernitana) oraz Bellanova, Schuurs (Torino)

Sędzia: Antonio Giua

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Koncert Juventusu w pierwszej połowie. Wojciech Szczęsny bez fałszywego ruchu
Czytaj także: Debiut Polaka w Serie A. Weteran zepsuł inaugurację AS Romie

Komentarze (0)