Sygnał dla PZPN. Istny nokaut

Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? To jeszcze zagadka, ale jej rozwiązanie ma nastąpić 20 września. Kibice w ankiecie na WP SportoweFakty wybrali, kto powinien być nowym trenerem Biało-Czerwonych.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Marek Papszun i Michał Probierz WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marek Papszun i Michał Probierz
Niecałe dziewięć miesięcy trwała kadencja Fernando Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Nie był to udany okres dla Biało-Czerwonych. Nasza kadra w tym czasie rozegrała sześć spotkań. Wygrała trzy i trzykrotnie też schodziła z boiska pokonana. Porażki z Mołdawią (2:3) i Albanią (0:2) to jedne z największych kompromitacji w historii polskiego futbolu.

Po przegranej z Albanią Santos został zwolniony. Kto będzie jego następcą w roli selekcjonera? Tego jeszcze nie podano do publicznej wiadomości, ale wśród faworytów wymieniani są Michał Probierz i Marek Papszun.

Kibice mają swojego faworyta, czego wyraz dali w ankiecie na portalu WP SportoweFakty. Brało w niej udział blisko 25 tysięcy internautów. Wybór jest jasny. 82 procent głosujących za nowego selekcjonera wolałaby Papszuna. 18 proc. wskazało na Probierza.

ZOBACZ WIDEO: Miażdżąca krytyka reprezentacji Polski. "Trzeba zwolnić PZPN!"
Papszun od zakończenia poprzedniego sezonu pozostaje bez pracy. Wcześniej przez siedem lat prowadził Raków Częstochowa i jest współtwórcą potęgi tego klubu. Sięgnął z nim po mistrzostwo Polski, dwa krajowe puchary i dwa wicemistrzostwa. Pracę w Rakowie rozpoczął, gdy klub ten grał w II lidze.

Z kolei Probierz to obecny selekcjoner reprezentacji Polski U-21 i dobry znajomy prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Współpracował z nim w Jagiellonii Białystok. Probierz pracował też m.in. w Wiśle Kraków, Polonii Bytom czy Cracovii.

W piątek WP SportoweFakty informowały jako pierwsze, że doszło do spotkania Cezarego Kuleszy z Markiem Papszunem, uważanym za faworyta.

Z naszej wiedzy wynika, że obie strony były bardzo zadowolone ze spotkania. Nie było ono ani zdawkowe, ani w "przelocie". Trwało kilka godzin i na pewno nie zmniejszyło szans Papszuna, jeśli chodzi o objęcie posady.

Czytaj także: Podolski: Trzy punkty cieszą, ale nie wszystko jest jeszcze jak trzeba Sławomir Peszko z nową pracą. Trudne wyzwanie!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×