Carlo Ancelotti wskazał faworyta Ligi Mistrzów. W Madrycie nie będą zadowoleni

PAP/EPA / Sergio Perez / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
PAP/EPA / Sergio Perez / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

- Bez większej presji mogę powiedzieć, że naszym celem jest bycie wśród najlepszej czwórki - mówi Carlo Ancelotti. W środę Real Madryt rozpocznie rywalizację w Lidze Mistrzów, a jego pierwszym przeciwnikiem będzie Union Berlin.

Tylko dwóm zespołom udało się obronić Ligę Mistrzów, czyli wygrać te rozgrywki dwa razy z rzędu. To AC Milan i Real Madryt.

W poprzednim sezonie historyczny triumf świętował Manchester City. I to zespół Pepa Guardioli jest faworytem według Carlo Ancelottiego.

- W Lidze Mistrzów zawsze są niespodzianki, ale na dziś Manchester City jest faworytem. Ich skład za bardzo się nie zmienił w porównaniu do poprzedniego sezonu - powiedział trener Realu.

ZOBACZ WIDEO: "Król Zlatan". Nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadł Ibrahimović

Real Madryt wygrywał Ligę Mistrzów czternaście razy (najwięcej w historii).

- Liga Mistrzów jest dla nas szczególna, a pierwszy mecz traktujemy wyjątkowo. Chcemy dobre rozpocząć fazę grupową - powiedział Ancelotti.

Był też lekko prowokowany przez dziennikarzy na konferencji prasowej. Xavi powiedział, że celem FC Barcelony na ten sezon jest wyjście z grupy. Jaki jest więc cel Realu Madryt?

- Najpierw wyjście z grupy, a potem dojście do ćwierćfinału i walka aż do finału. Bez większej presji mogę powiedzieć, że naszym celem jest bycie wśród najlepszej czwórki - przyznał Włoch.

Królewscy rozpoczną rywalizację od domowej potyczki z Unionem Berlin. Początek w środę o godz. 18.45.

- To solidnie grający zespół, na dużej intensywności. Mamy dostęp do wielu informacji i solidnie przeanalizowaliśmy przeciwnika. Mają parę indywidualności, ale przede wszystkim grają drużynowo - stwierdził Ancelotti.

CZYTAJ TAKŻE:
Problemy nie opuszczają Realu Madryt. Kolejna gwiazda wypada z gry
Probierz zmierzy się z klątwą. Wisi nad selekcjonerami od 26 lat

Komentarze (1)
avatar
Luckyluke
20.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ancelotti jak zawsze blefuje