Polski pomocnik był bohaterem długiej sagi transferowej. Ostatecznie jednak Piotr Zieliński został w Napoli i odrzucił możliwość przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej i podpisania lukratywnego kontraktu z Al-Ahli.
Reprezentant Polski został zapytany o tę sytuację przed spotkaniem z SC Bragą (2:1) w Lidze Mistrzów. Odpowiedź ucina spekulacje dotyczące jego przyszłości.
- Pieniądze to nie wszystko w życiu. Bardzo zależy mi na Napoli, cieszę się, że zostałem. Chcę dobrze spisać się i zdobywać trofea - stwierdził Zieliński w rozmowie z DAZN.
Na Bliski Wschód Polak się nie wybiera, ale wiele wskazuje na to, że na tym zamieszanie wokół niego się nie skończy. Nadal nie przedłużył kontraktu ze swoim obecnym klubem. Jego umowa z Napoli wygasa w czerwcu 2024 roku.
Według informacji dziennikarzy "La Gazzetta dello Sport", zainteresowany pozyskaniem Polaka jest Juventus. W klubie z Turynu Zieliński dołączyłby do Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika. Jeżeli Juventus zdecyduje się na ten ruch, to negocjacje będą mogły rozpocząć się już w styczniu.
Na początku nowego sezonu 29-latek jest oczywiście podstawowym zawodnikiem mistrza Włoch. Na swoim koncie ma bramkę przeciwko Lazio Rzym i asystę w spotkaniu z Genoą.
ZOBACZ WIDEO: Zdecydowany komentarz po wyborze Probierza. "Jeden z najlepszych polskich trenerów"
Zobacz także:
Wielki gest Zielińskiego. To jemu przekazał pomeczową koszulkę
Zieliński był wyróżniającą się postacią. "Niezbędna jakość" - piszą Włosi