Dwa lata spędzone w Paris Saint-Germain nie były zbyt udane dla Lionela Messiego, ale w tym okresie Argentyńczyk zdobył mistrzostwo świata ze swoją reprezentacją. To dało mu bardzo dużo radości w tym generalnie trudnym dla niego okresie.
Teraz po upływie kilku miesięcy 36-latek nie ukrywa, że jego przygoda w Paryżu nie potoczyła się tak, jak sam sobie tego życzył. Uważa też, że w pewnych aspektach to mistrzowie Francji nie zachowali się w porządku wobec niego.
Mówił o tym w programie OlgaEnvio. - Nie było tak, jak się spodziewałem. Jednak zawsze mówię, że nic nie dzieje się bez powodu. Mimo tego, że w Paryżu nie czułem się dobrze, grając właśnie tam zostałem mistrzem świata - zauważył.
Potem przeszedł do delikatnych pretensji w kierunku katarskich władz PSG. - Byłem jedynym zawodnikiem z naszej mistrzowskiej drużyny, który nie cieszył się uznaniem mistrza świata w swoim klubie - stwierdził.
W związku z takimi słowami można domniemywać, że Messi nie będzie ulubionym byłym piłkarzem paryskiego zespołu dla jego kibiców. Zapewne ciężko spodziewać się, aby Argentyńczyk miał odwiedzić stolicę Francji i pojawić się na meczu PSG.
Czytaj też:
Tych piłkarzy zobaczy nowy selekcjoner
Połknął pszczołę. Dramatyczne sceny u rywala Rakowa
ZOBACZ WIDEO Trener z epoki kamienia łupanego
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)