Ligowy wrzesień jest dla Roberta Lewandowskiego bardzo udany. Zaczął go od bardzo cennego trafienia w spotkaniu przeciwko Osasunie (2:1). Bramka zdobyta w końcówce meczu zapewniła Barcelonie zwycięstwo.
W kolejnej serii gier Polak ponownie trafił do siatki. Tym razem jego ofiarą została drużyna Betisu (5:0). Na tym jednak 34-latek nie poprzestał. Do swojego dorobku dołożył dwie asysty przy trafieniach Raphinhi oraz Joao Cancelo .
Lewandowski był także architektem "remontady" w potyczce z Celtą Vigo (3:2). Jeszcze w 80. minucie rywalizacji Barca przegrywała 0:2, ale dwa gole napastnika reprezentacji Polski oraz trafienie Cancelo sprawiły, że to Katalończycy zdobyli trzy punkty.
ZOBACZ WIDEO: Gol sezonu?! To co zrobił można oglądać godzinami
Jedynym spotkaniem atakującego bez bramki i ostatniego podania było starcie z Mallorcą (2:2). Bez sprytnego przepuszczenia piłki przez Lewandowskiego nie byłoby jednak gola na wagę remisu.
Władze LaLiga we współpracy z EA Sports ogłosiły listę zawodników nominowanych do nagrody piłkarza miesiąca. Na liście oprócz "Lewego" znaleźli się również: Jude Bellingham, Takefusa Kubo, Inaki Williams oraz Savio.
Czytaj także:
"Co za obłęd". Boniek nagle napisał o Lewandowskim
Lewandowski skomentował decyzję Krychowiaka. Zamieścił zaskakujące zdjęcie