Zaskakujące ruchy Probierza? Znalazł problem kadry
Michał Probierz od dziesięciu dni jest selekcjonerem reprezentacji Polski i od samego początku zabrał się do pracy. - Znam teraz trzy miejsca: hotel, lotnisko i stadion - mówi w rozmowie z Canal+Sport. Wskazał też największy problem polskiej kadry.
Na obecnym etapie jest bardzo wiele niewiadomych. Nikt nie wie, jak będzie grać reprezentacja pod wodzą Probierza, jaką taktyką, wreszcie jacy zawodnicy będą powołani na najbliższe zgrupowanie. Na to ostatnie poniekąd odpowiedział on sam.
- Największy problem mamy ze środkiem pola i jeśli była możliwość, to chciałem zobaczyć wszystkich zawodników na tę pozycję - powiedział Probierz na łamach Canal+Sport.
ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę od bramkarza i stało się to. Niewiarygodny rajdI w ten sposób selekcjoner oglądał lub będzie to robił Łukasza Łakomego z Young Boys Berno, Jakuba Piotrowskiego z Łudogorca Razgrad. Ponadto był obecny na paru meczach polskich zespołów, gdzie również mógł mu wpaść w oko jeden lub drugi zawodnik, który dotychczas nie otrzymywał szans w pierwszej reprezentacji. Oglądany przez sztab był też m.in. Kacper Kozłowski w Holandii.
- Znam teraz trzy miejsca: hotel, lotnisko i stadion - mówi Probierz.
- Chcemy zawodników, którzy grają regularnie i są w formie - przyznał.
Dlatego też raczej nie należy spodziewać się powołań za zasługi dla piłkarzy, którzy być może by się przydali reprezentacji, ale obecnie mają problem z regularnymi występami w swoich klubach.
CZYTAJ TAKŻE:
Neymar nie może strzelić w Arabii. Nawet z "jedenastki"! [WIDEO]
FC Barcelona zerwała z nimi przyjazne stosunki. Mecz obejrzeli razem z kibicami
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP (link sponsorowany)
