Nie ma dyskusji. UEFA stanęła po stronie Rosji

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Aleksander Ceferin, prezydent UEFA
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Aleksander Ceferin, prezydent UEFA

UEFA przywróciła do rywalizacji reprezentacje Rosji do lat 17 i wygląda na to, że nie zmieni swojej decyzji. Na nic zdał się bojkot ogłoszony niezależnie przez kilka państw.

"UEFA jest świadoma, że dzieci nie powinny być karane za czyny, za które odpowiedzialność ponoszą wyłącznie dorośli. Pozostaje również głęboko przekonana, że futbol nigdy nie powinien rezygnować z wysyłania sygnałów pokoju" - pisała kilka dni temu w oficjalnym oświadczeniu UEFA, przywracając jednocześnie do rywalizacji zespoły rosyjskie do lat 17. Mowa oczywiście zarówno o drużynie męskiej, jak i damskiej.

Ta decyzja wstrząsnęła europejskim futbolem. Od lutego 2022 roku trwa wojna w Ukrainie i pewien czas po jej wybuchu zawieszono wszystkie rosyjskie drużyny.

Teraz UEFA chce, by młodzież nie cierpiała za działania dorosłych. Na grę z reprezentacjami do lat 17 nie wyraziło jednak zgody kilka federacji na czele z Polską. Poza nią z Rosją nie zamierzają się mierzyć takie kraje jak: Anglia, Irlandia, Szwecja, Dania, Norwegia, Łotwa. I do tego trzeba oczywiście dodać także Ukrainę.

UEFA stawia mimo wszystko na swoim. Wysłała do wybranych federacji maile z informacją, że nie akceptuje bojkotów i nie wycofa swojej decyzji o przywróceniu Rosji do rywalizacji.

Jak informuje Sky Sports, UEFA sprytnie w swoim stanowisku nawiązała do decyzji Ukraińskiego Ministerstwa Sportu, które w lipcu zniosło zakaz udziału dla swoich sportowców w większości wydarzeń, w których startują Rosjanie pod neutralną flagą.

Czytaj także:
Polak szaleje w Turcji! Co na to Probierz?

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak żegna się z reprezentacją. Co na to kibice? [SONDA WP]