Rywal Rakowa Częstochowa w grupie Ligi Europy UEFA - Sporting Lizbona - w sobotę mierzył się z Farense w meczu 7. kolejki portugalskiej ekstraklasy.
Goście wygrali na Estadio de Sao Luis w Faro (3:2), ale nie przyszło im to łatwo. Decydującego o zwycięstwie gola Sporting zdobył dopiero w 90. minucie (bramkę z rzutu karnego strzelił Szwed Viktor Gyokeres).
Dwa trafienia dla Farense to zasługa brazylijskiego pomocnika Mattheusa. W 55. minucie 29-latek ustawił piłkę ok. 18 metrów od bramki. Gospodarze wykonywali rzut wolny.
To był mocny i precyzyjny strzał. Futbolówka przeleciała obok zawodników w murze, pod drodze odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Adan w bramce zespołu z Lizbony wyciągnął się jak struna, ale nie miał szans na obronę.
Raków i Sporting zagrają ze sobą w 3. kolejce LE. Spotkanie odbędzie się w czwartek 26 października w Sosnowcu.
Zobacz:
Mistrz Polski znokautowany w Poznaniu! Lech wchodzi do walki o tytuł
Prezes Rakowa wskazał cel dla klubu. "Będzie to nasz sukces"
ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę od bramkarza i stało się to. Niewiarygodny rajd
Oglądaj rozgrywki Liga Portugal na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)