W Premier League rozegrano jak dotąd siedem kolejek i Manchester United - mówiąc delikatnie - nie wystartował najlepiej. "Czerwone Diabły" zajmują dziesiąte miejsce w tabeli z bilansem trzech zwycięstw i czterech przegranych.
Drużyna zawodzi na całej linii, a rozczarowanie jest jeszcze większe po przegranej 0:1 z Crystal Palace na własnym boisku w miniony weekend. Mimo to w klubie nie tracą nadziei. Przed Manchesterem United domowy mecz w Lidze Mistrzów z Galatasaray.
- Możemy wygrać Ligę Mistrzów. Te rozgrywki są trudne i trzeba uważać na najmniejsze detale, ale mamy jakościowy zespół o odpowiedniej mentalności. Oczywiście się poprawić, bo to nie był start sezonu, jakiego oczekiwaliśmy. Nadal wierzymy, że stać nas na rywalizację z najlepszymi zespołami na świecie - powiedział Raphael Varane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?
Pytanie do Francuza było tyleż prowokacyjne, co zasadne, bo on sam w Realu Madryt wygrywał Ligę Mistrzów czterokrotnie. Wtedy jednak grał w zespole poukładanym, doświadczonym, potrafiącym wygrywać trofea. Tymczasem Manchester United obecnie przypomina plac budowy.
- W Lidze Mistrzów liczą się detale. Jeśli chcesz wygrywać trofea, musisz być skuteczny. Po ostatnich tygodniach wiemy, że zdecydowanie musimy poprawić ten element. W piłce na najwyższym poziomie tak wygląda rzeczywistość - dodał Varane.
Przypomnijmy, że w pierwszym meczu tej edycji Ligi Mistrzów Manchester United przegrał na wyjeździe z Bayernem Monachium 3:4, choć wynik bardzo mocno zakłamuje rzeczywistość, bo Bayern był zespołem o kilka klas lepszym, jednak wykorzystał zaledwie cztery z wielu wykreowanych sytuacji. Galatasaray ma natomiast za sobą remis 2:2 z FC Kopenhagą.
Początek meczu Manchester United - Galatasaray we wtorek o godz. 21.
CZYTAJ TAKŻE:
Laporta przekazywał informacje policji? Jest reakcja
Niecodzienny "atak" po meczu. Służby aż kipiały ze śmiechu