Stadion Górnika zamknięty do końca roku!

Marcin Ziach 02 Listopada 2009, 21:36

W poniedziałek prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik spotkała się z komendantem miejskim policji, Romanem Rabsztynem. Obie strony rozmawiały na temat zamieszek wywołanych przez pseudokibiców Górnika i Widzewa po piątkowym meczu na szczycie I ligi. Na ręce prezydent miasta wpłynął wniosek policji o zamknięcie dla kibiców stadionu przy ulicy Roosevelta, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa drużyna Górnika. -Skierowaliśmy do pani prezydent wniosek o cofnięcie decyzji ze zgodą na masową organizację imprez na stadionie Górnika Zabrze - powiedział Marek Wypych, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji. - Komendant zrelacjonował przebieg wydarzeń, przedstawił materiał filmowy z zajść - dodał rzecznik zabrzańskiej komendy.

W godzinach popołudniowych prezydent miasta spotkała się z władzami Górnika, jak i zabrzańskiego MOSiR-u, będącego właścicielem obiektu im. Ernesta Pohla. Włodarzom miasta przedstawiono raport ze strat, które przyniosły piątkowe starcia. Reakcja prezydent była natychmiastowa. - Nie będzie przyzwolenia na chuligaństwo. Trzeba uporządkować stadion, wyciągnąć konsekwencje w stosunku do winnych. Chcemy przygotować obiekt, by był bezpieczny dla prawdziwych kibiców - powiedziała prezydent miasta, po czym kilka godzin później podjęła decyzję o zamknięciu obiektu dla kibiców do końca roku. Oznacza to, że mecz 19. kolejki I ligi pomiędzy Górnikiem a Wisłą Płock odbędzie się przy pustych trybunach.

Kibice Trójkolorowych na stadion przy Roosevelta wrócą natomiast dopiero w rundzie wiosennej, przy okazji starcia z GKP Gorzów Wielkopolski, w ramach 21. kolejki I ligi.