Belgijski piłkarz w minionym sezonie był jednym z kluczowych zawodników Inter Mediolan, z którym zagrał w finale Ligi Mistrzów. Fani tego klubu nie wyobrażali sobie, że Romelu Lukaku odejdzie z klubu. Ciosem dla nich było to, że napastnik zdecydował się na grę dla AS Romy, gdzie trafił w ramach wypożyczenia z Chelsea FC.
Dla kibiców z Interu była to zdrada. Zresztą sam piłkarz nazywany jest zdrajcą. W Mediolanie trwa już specjalna mobilizacja na mecz z Romą. Grupa kibiców "Nord" zapowiedziała, że rozda 50 tysięcy gwizdków.
To właśnie tym odgłosem chcą przywitać Lukaku. "29 października to dzień, który należy zaznaczyć na czerwono, by wyrazić wstręt, jaki wzbudził wśród nas, który w niegodny sposób odwrócił się do Interu plecami" - przekazano w oświadczeniu, które cytują włoskie media. Taka treść znalazła się też na ulotkach rozdawanych w trakcie meczu Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona (1:0).
Kibice namawiają, by użyć gwizdków za każdym razem, gdy Lukaku tylko będzie przy piłce. "Będą one używane bez tchu za każdym razem, gdy ten, co zdradził nasze barwy, dotknie piłki" - czytamy.
Lukaku zawodnikiem Interu był od 2019 roku, z przerwą na roczny pobyt w Chelsea. Dla kibiców był jedną z klubowych legend, na którą zawsze można liczyć. To się jednak zmieniło w trakcie letniego okienka transferowego.
Czytaj także:
W Hiszpanii od rana burza. Co ze zdrowiem Lewandowskiego?
Dramat Roberta Lewandowskiego w Porto. Zmiennik Polaka bohaterem Barcelony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił