Legia Warszawa przegrała na wyjeździe 0:1 z AZ Alkmaar w meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, ale nie o grze czy wyniku jest najgłośniej. Wszystko "przykrył" pomeczowy skandal z udziałem policji.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Legia Warszawa zawiodła w Alkmaar. Liczebna przewaga nie pomogła
Po meczu w Alkmaar doszło do scen niewyobrażalnych. Piłkarze i sztab Legii - z właścicielem Dariuszem Mioduskim na czele - nie mogli dostać się do swojego autokaru.
Funkcjonariusze zamknęli obiekt, gdyż... stadion opuszczali fani Legii. Doszło do kuriozalnej sytuacji, gdzie część zawodników była w autokarze, a druga została za drzwiami.
Z relacji świadków wynika, że ochrona miała prowokować, a policja otoczyła autokar warszawskiej drużyny. Zagroziła nawet szturmem, bo nie spodobało jej się zachowanie dwóch piłkarzy: Josue i Radovana Pankova, którzy finalnie w kajdankach zostali odwiezieni na komisariat.
- Nie wiem, dlaczego ich aresztowano. Może oni najwięcej rozmawiali? Ciężko powiedzieć. Nie znam bezpośredniego powodu - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" rzecznik prasowy Legii Bartosz Zasławski.
Noc spędzili w areszcie. "Policja w Alkmaar nie zgodziła się na wypuszczenie graczy. Obaj są formalnie aresztowani. Mogą im zostać postawione zarzuty. Wszystko wskazuje na to, że Josue oraz Pankov nie wrócą z drużyną do Warszawy" - napisał Piotr Kamieniecki z TVP Sport.
Zesławski z kolei dodał, że obaj zawodnicy mają opiekę działu prawnego Legii. - Trener i kierownik drużyny również nad wszystkim czuwają. Przedstawiciele klubu są w Alkmaar, natomiast my mamy lot ok. 10:30 i na pewno z tego lotu skorzystamy, bo w niedzielę już mamy mecz - dodał.
Legia swoje kolejne spotkanie rozegra w niedzielę 8 października. Wtedy w hicie PKO Ekstraklasy na własnym stadionie zmierzy się z mistrzem kraju, Rakowem Częstochowa.
Zobacz także:
Wszystko jasne! Znamy powołania Michała Probierza
Ochrona prowokowała piłkarzy Legii? Świadek zdarzenia mówi ws. skandalu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: W Polsce to nie do pomyślenia. Niezwykłe przeżycie kibica