Tomasz Kuszczak: Chcę pokazać, że jestem w tej chwili na najwyższym światowym poziomie

Tomasz Kuszczak otrzymał kilka dni temu powołanie do kadry Franciszka Smudy. Polski bramkarz ciągle nie może się jednak przebić do pierwszego składu Manchesteru United.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Czy Kuszczak uważa, że nadszedł jego czas w kadrze? - Na razie dostałem powołanie, ale najtrudniejsza część przede mną. Muszę pojechać na kadrę i udowodnić, że był to dobry wybór trenera Smudy. I jak dostanę szansę na grę, to chcę pokazać, że jestem w tej chwili na najwyższym światowym poziomie. To jedyna droga. Muszę z całych sił trenować i bardzo dobrze grać - powiedział polski bramkarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Dziennikarz gazety zapytał Kuszczaka, którym jest on aktualnie bramkarzem w ekipie "Czerwonych Diabłów". - Nie mam pojęcia. Czasem pierwszym, czasem drugim, czasem trzecim. Jest nas w Manchesterze trzech, a ja jestem tym który grał do tej pory najmniej. Ale z drugiej strony to ja jeżdżę na mecze i jestem rezerwowym. Ben Foster jest bramkarzem reprezentacji Anglii, wielką nadzieją angielskiej piłki, o tym się tu mówi, pisze i to on dostawał szanse na grę podczas kontuzji Edwina. Na pewno jego się promuje, a nie mnie, ale to nie znaczy, że to się nie może zmienić - stwierdził Tomasz Kuszczak.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×