Aktualnie Paweł Dawidowicz jest kapitanem i kluczowym zawodnikiem włoskiego Hellasu Werona. Środkowy obrońca nie mógł pojawić się na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski w związku z tym, że zmaga się z kontuzją.
Piłkarz w bardzo młodym wieku wyjechał z Polski i dołączył do Benfiki Lizbona. Z portugalskim klubem był związany przez pięć lat, a następnie został wytransferowany do Werony za 3,5 miliona euro.
Dość zaskakującą informację podał portugalski dziennik "Record". Kierownictwo Benfiki w dalszym ciągu mieli nie spłacić zaległości finansowych za transfer sprzed czterech lat. Według tego źródła, agent Daniel Weber domaga się prowizji opiewającej na 350 tysięcy.
Po długim czasie oczekiwania przedstawiciel agencji menadżerskiej INN Football podjął stanowcze kroki. Weber postanowił pozwać działaczy Benfiki.
Co ciekawe, Dawidowicz nie zdołał nawet zadebiutować w seniorskim zespole z Lizbony. Były gracz Lechii Gdańsk z Benfiki był wypożyczany do Hellasu, a także US Palermo oraz VfL Bochum.
ZOBACZ WIDEO: To wtedy Lewandowski dowiedział się o wyborze Probierza
Czytaj więcej:
Błyskawiczna szpilka Bońka po wywiadzie "Lewego". Poszło o opaskę kapitana
Holender uderza w Legię. "W życiu nie widziałem tyle szokującej głupoty"
Czy Dawidowicz byłby pierwszym wyborem Probierza? 
