Według włoskich mediów, Nicola Zalewski jest jednym z zawodników, który miał uczestniczyć w obstawianiu meczów piłkarskich u bukmachera, co jest stanowczo zabronione wśród profesjonalnych sportowców.
W kontekście afery bukmacherskiej padają także takie nazwiska jak Nicolo Fagioli (Juventus FC), Sandro Tonali (Newcastle United) czy Nicolo Zaniolo (Aston Villa). Warto zaznaczyć, że klubowemu koledze Wojciecha Szczęsnęgo i Arkadiusza Milika grozi nawet trzyletnia dyskwalifikacja.
Stanowisko samego wychowanka AS Roma przekazali dziennikarze portalu meczyki.pl. "Reprezentant Polski stanowczo zaprzecza, jakoby miał brać udział w nielegalnym obstawianiu meczów. Zalewski takie stanowisko przedstawił swoim agentom" - czytamy.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Aktualnie gracz "Giallorossich" przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski U-21 i wygląda na to, że zamierza odciąć się od medialnych spekulacji w tej sprawie.
Sytuację monitorują polscy działacze. Dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów PZPN Tomasz Kozłowski potwierdził nam, że federacja pozostaje w kontakcie z dyrektorem sportowym AS Roma, Tiago Pinto (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski odniósł się do spekulacji o końcu reprezentacyjnej kariery
Czytaj więcej:
"Po co?". Awantura po studiu TVP
Zmieniły się plany reprezentacji Polski. To przez pogodę