Nie da się ukryć, że Robert Lewandowski jest niekwestionowanym kapitanem reprezentacji Polski. Jednak z powodu kontuzji "Lewego" zabrakło na październikowym zgrupowaniu. Jasne stało się, że selekcjoner Michał Probierz będzie musiał wybrać jego zastępcę. Wybór padł na jednego z najbardziej doświadczonych w kadrze Piotra Zielińskiego.
Zawodnik SSC Napoli funkcję kapitana pełnił w meczu z Wyspami Owczymi, które Biało-Czerwoni wygrali 2:0. Gole na wagę zwycięstwa strzelili Sebastian Szymański i Adam Buksa. W końcówce obowiązki kapitana przejął Wojciech Szczęsny. Stało się tak po tym, jak Zieliński został zmieniony przez Filipa Marchwińskiego.
Na sobotniej konferencji prasowej Szczęsny został zapytany właśnie o funkcję kapitana. Fani zastanawiali się, dlaczego to doświadczony bramkarz nie zastąpił Lewandowskiego w tej roli. Golkiper Juventusu był szczery do bólu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?
- Nie liczyłem, że to ja zostanę kapitanem. Wiedziałem, że jest taka możliwość. Ale jestem zdania, że bramkarz-kapitan to średnio wygląda. Absolutnie trener nie wkurzył mnie tą decyzją - powiedział Szczęsny.
Według niego opaska kapitańska pomoże Zielińskiemu poczuć odpowiedzialność za zespół i zrobić krok do przodu.
- Wiadomo, że nie jest to bardzo wygadany chłopak, który będzie krzyczał i opieprzał ludzi w szatni. On przykład daje na boisku - dodał.
Reprezentacja Polski w niedzielę rozegra kolejny mecz w eliminacjach Euro 2024. Biało-Czerwoni zmierzą się z Mołdawią. Początek spotkania o godzinie 20:45. Transmisja w TVP2 i TVP Sport. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
To pewniak do gry z Mołdawią. Probierz ujawnił nazwisko
Włochy i Malta na innym piłkarskim biegunie. Mimo gry na zaciągniętym ręcznym