W tej chwili najważniejszy jest awans na Euro 2024, a realizację tego celu powierzono Michałowi Probierzowi. Debiut się udał, bo nowy selekcjoner reprezentacji Polski wygrał na wyjeździe z Wyspami Owczymi 2:0. Do euforii jednak jeszcze sporo brakuje.
Jan Tomaszewski znany jest z tego, że w polskim futbolu wiele rzeczy mu się podoba. Postawienie na Probierza jednak ocenia pozytywnie. Uważa, że to odpowiedni trener, który umiejętnie odmłodzi kadrę, bo wcześniej prowadził kadrę młodzieżową.
- Oczywiście, dlatego że jest jedynym, który zna właśnie tę młodzieżówkę. Bo ani pan nie zna, ani ja nie znam. Naprawdę nie znam. Bo trzeba wiedzieć, czy reprezentant się nadaje, inna koszulka, inne buty, w reprezentacji wszystko jest inne. I kto może o tym decydować, bo to zna? Michał - mówi słynny bramkarz w "Fakcie".
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski odniósł się do spekulacji o końcu reprezentacyjnej kariery
Legenda reprezentacji Polski jest zdania, że w dorosłej kadrze jak najszybciej powinni pojawiać się zdolni nastolatkowie. Za przykład podaje Francję i Kyliana Mbappe, który dziś jest jedną z największych gwiazd.
- My jesteśmy mistrzami świata w niszczeniu diamentów. Kapustka, Kozłowski, Szymański - oni byli zakiszeni w młodzieżówce. Przecież Mbappe, który miał 16 czy 17 lat grał w reprezentacji. Czy wyobraża sobie Pan, żeby on zagrał w juniorach czy młodzieżówce? Jakby zagrał, to by Deschampsa powiesili. To był przecież brylant, którego wystarczyło tylko oszlifować. A my? Mnie, przepraszam bardzo, gó**o obchodzą wyniki młodzieżówki. Mnie interesuje ilu pan dostarczy zawodników do pierwszej reprezentacji - tłumaczy.
Reprezentacja Polski na pewno awansuje na Euro 2024, gdy wygra wszystkie mecze do końca eliminacji. W przypadku potknięcia prawdopodobnie skończy się walką w barażach.
O powołaniu dowiedział się z internetu. Tak wspomina kadencję Santosa >>
"Wyciszmy to". Były reprezentant ma apel ws. kadrowicza >>