Zbigniew Boniek znany jest ze swojego ciętego języka. W rozmowie na temat aktualnej sytuacji reprezentacji Polski nie oszczędził defensora angielskiej Aston Villi.
"Zahaczył" o niego pochylając się nad tym, co dzieje się w naszej kadrze na prawej stronie boiska.
- Kto jest najlepszym prawym wahadłowym w reprezentacji? Ani Paweł Wszołek, ani Matty Cash, tylko Przemysław Frankowski - rzucił 80-krotny reprezentant naszego kraju w programie "Pogadajmy o piłce" na kanale Meczyków.
I właśnie wtedy skupił się na Matty'm Cashu. - Nie mam nic absolutnie do Casha, ale po dwóch latach bycia Polakiem mógłby się nauczyć dwóch, trzech zdań po polsku - powiedział mocno.
Boniek zwrócił też uwagę na jeszcze jednego reprezentanta. I za powołanie go pochwaliła nowego selekcjonera naszej kadry Michała Probierza. Mowa o Patryku Pedzie.
- Wydaje mi się, że na ostatnim zgrupowaniu najmniej podpadł Patryk Peda. Mecz z Wyspami Owczymi - jak na debiutanta - był perfekcyjny w jego wykonaniu. Z Mołdawią na pewno nie brał udziału przy straconym golu, raz dał się ograć, ale to jest normalne. Powołanie go to był dobry ruch Michała Probierza - przyznał.
Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni w listopadzie na zakończenie eliminacji Euro 2024 zagrają na PGE Narodowym w Warszawie z reprezentacją Czech. Spotkanie odbędzie się 17 listopada o godz. 20:45.
Zobacz także:
Gracz Lecha zasłabł na boisku. Pokazał zdjęcie ze szpitala
"Barcelono, czy ci nie żal?". Mistrz Hiszpanii ma problem przez Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi