"To jego minus". Magiera wskazał problem Milika w kadrze

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik ostatnio nie gra zbyt dobrze w reprezentacji Polski. Formę napastnika skomentował Jacek Magiera w TVP Sport. Trener Śląska Wrocław zwrócił uwagę na istotny szczegół.

Nie ma piłkarza, któremu w ostatnich miesiącach nie oberwało się za grę w reprezentacji Polski. Nasza kadra notorycznie zawodzi i może nie awansować na Euro 2024. Wśród tych, którzy najbardziej rozczarowują, jest m.in. Arkadiusz Milik.

Michał Probierz wystawił go w pierwszym składzie w meczach z Wyspami Owczymi (2:0) i Mołdawią (1:1). Piłkarz Juventusu jednak w obu spotkaniach nie strzelił gola. Ostatni raz cieszył się z bramki, grając z orzełkiem na piersi, w czerwcu podczas wyjazdowego starcia z Mołdawią (2:3).

Formę 29-latka skomentował Jacek Magiera. Trener Śląska Wrocław zwrócił uwagę na największy problem Milika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: akcja-marzenie! Mbappe dostał brawa od kolegi

- Bardzo go cenię. Jego minusem jest to, że ma jedną bramkę na rok w reprezentacji. To go blokuje. Byłem fanem tego zawodnika i nie skreślałbym go w żadnym wypadku. To wciąż stosunkowo młody zawodnik, w najlepszym wieku dla piłkarza - mówił w programie "Gol" w TVP Sport.

Kiedy ostatni raz Milik strzelił w kadrze więcej niż jedną bramkę w ciągu jednego roku? Trzeba daleko cofnąć się w czasie. To było w 2015 roku, gdy miał na koncie aż cztery trafienia.

Nie mogło także zabraknąć komentarza na temat gry całej reprezentacji. Magiera wychodzi z założenia, że gorzej być nie może i kadra Probierza w końcu odzyska zaufanie kibiców.

- Ta drużyna w tym momencie może tylko i wyłącznie zyskać. Straciła tak dużo w oczach kibiców, że każdy następny wygrany mecz będzie powiewem optymizmu dla zawodników. Znam wielu z tych chłopców i to nie jest tak, że im się nie chce. Oni są bardzo ambitni, rozwijają się, są w dobrych środowiskach. Jestem przekonany, że ambicja sportowa nie pozwoli im przejść nad tym stanem do porządku dziennego. Liczę na to, że wygramy z Czechami i będziemy się dalej zastanawiać, co robić - przyznał.

Polska 17 listopada zagra z Czechami i będzie to nasz ostatni mecz w eliminacjach Euro 2024. Zwycięstwo nie da nam automatycznie awansu na turniej, bo jesteśmy uzależnieni od innych wyników. Możliwe, że przyjdzie nam walczyć o to w barażach.

"Wszedł z drzwiami". Ekspert zachwycony Szymańskim >>
"Nie przeszkadza mi". Wziął w obronę Probierza >>

Komentarze (1)
avatar
freake
24.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ma być skuteczność na reprezentacje! Jak zacznie w juve strzelać to możemy go spróbować ponownie, ale zapraszać za „zasługi”, jedna bramka na rok