Stefano Pioli: Zasługujemy na więcej

PAP/EPA / ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu: Stefano Pioli
PAP/EPA / ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu: Stefano Pioli

Milan dotąd rozczarował w Lidze Mistrzów, ale nie złożył broni w walce o przetrwanie w "grupie śmierci". - Zagraliśmy na poziomie Champions League, ale piłka nożna jest dziwna - mówi Stefano Pioli.

[tag=699]

AC Milan[/tag] przed meczem z Paris Saint-Germain zajmuje trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów. To spotkanie kluczowe dla obu ekip, które niespodziewanie muszą gonić Newcastle United.

- Te dwa mecze z PSG będą bardzo ważne. Uważam, że nie będą jednak decydujące, ponieważ myślę, że ta grupa rozstrzygnie się w ostatniej kolejce - mówi Stefano Pioli.

Rossoneri dotąd zdobyli dwa punkty po dwóch bezbramkowych remisach. Ich trener nie ukrywa, że ta statystyka mu się nie podoba.

- Zasłużyliśmy na więcej w pierwszych dwóch meczach. Zagraliśmy na poziomie Ligi Mistrzów, ale piłka nożna jest dziwna, jeśli nie strzeliliśmy ani jednego gola z tych wszystkich okazji - mówi trener włoskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

- Myślę, że z PSG będziemy mieli znacznie mniej szans na strzelenie gola, ale nigdy nie wiadomo: możemy zdobyć pięć bramek z czterema celnymi strzałami - dodaje Pioli.

Zapytany o gwiazdę paryżan Kyliana Mbappe, opiekun Milanu podkreśla, że utrudnianie mu swobodnej gry będzie kluczowym, lecz niełatwym zadaniem.

- Ma niesamowitą szybkość i zdolność poruszania się. Ktokolwiek znajduje się w jego strefie, musi być bardzo ostrożny i przygotowany na przewidywanie jego ruchów. Im bardziej będziemy mu przeszkadzać, tym bardziej będziemy go ograniczać - mówi Pioli.

Mecz 3. kolejki Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain - AC Milan w środę o godz. 21. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Zobacz też:
W Neapolu popadają ze skrajności w skrajność. Garcia: Oceny muszą być wyważone
Real Madryt chce ustawić sobie grupę. Ancelotti nie myśli o El Elasico

Komentarze (0)