Jeszcze nie tak dawno wielu kibiców i ekspertów zachwycało się efektowną grą Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski na każdym froncie radzili sobie bardzo dobrze. Od kilku spotkań widać jednak wyraźny kryzys. Ostatnie cztery mecze to cztery porażki i bilans bramek 1-9. Szczególnie bolesna musiała być przegrana we Wrocławiu, gdzie Śląsk pokonał Legię aż 4:0.
Teraz przed warszawianami pojedynek wyjazdowy z bośniackim HSK Zrinjski w ramach Ligi Konferencji Europy. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaić został zapytany o to, co go bardziej martwi. Mała liczba strzelanych bramek, czy też sporo utraconych. Jego odpowiedź zaskoczyła zgromadzonych dziennikarzy
- Bardziej obawiam się wybuchu trzeciej wojny światowej - powiedział. - Tamte mecze to przeszłość. To jednak sport i wszystko zależy od detali. Mam nadzieję, że one przemówią na naszą korzyść - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Szkoleniowiec Legii zapowiedział, że jego zespół przystąpi do najbliższego meczu maksymalnie skupiony. Zdążył już bowiem odpocząć psychicznie po ostatnich nieudanych spotkaniach. Do tego musi też za wszelką cenę walczyć o zwycięstwo. Każdy zespół w grupie Legii ma bowiem trzy zdobyte punkty po dwóch rozegranych pojedynkach.
- Zregenerowaliśmy się fizycznie i psychicznie. We Wrocławiu źle to wyglądało, szczególnie w drugiej połowie, ale to już przeszłość. Przez szesnaście miesięcy wykonaliśmy wiele dobrej pracy i podążaliśmy właściwą drogą. Teraz wykonaliśmy krok w tył, jednak czasami trzeba je zrobić, by kolejne zrobić naprzód - powiedział trener Legii.
Początek meczu HSK Zrinjski - Legia Warszawa w czwartek o godz. 21. Transmisja w TVP Sport oraz na platformie Viaplay. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Co z pieniędzmi obiecanymi przez rząd na stadiony Rakowa i Ruchu? Mamy głos z obu miast